Zachodniopomorscy policjanci rozbili grupę, która w internecie zamieszczała fikcyjne oferty wynajmu apartamentów nad morzem, także na czas Euro 2012. Oszukali kilkaset osób na ok. milion złotych - poinformowali policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Zarzuty oszustwa usłyszało sześcioro podejrzanych w wieku od 25 do 36 lat; zostali aresztowani - powiedziała w czwartek Mirosława Rudzińska z zespołu prasowego KWP.
Według ustaleń policjantów oszuści od 2010 r. opublikowali w internecie szereg ogłoszeń z atrakcyjnymi ofertami noclegowymi w apartamentach w całym pasie nadmorskim. Ostatnie oferty dotyczyły głównie okolic Gdańska i Sopotu, m.in. w terminach obejmujących czas rozgrywek piłkarskich, ale również wakacji. Grupa wyłudzała pieniądze pod pozorem wpłat zaliczek na wynajem apartamentów.
Profesjonalne oferty
Ogłoszenia ukazywały się na stworzonych przez oszustów serwisach internetowych oraz na ogólnopolskich portalach z bazami noclegowymi. Oferty były bardzo dobrze przygotowane, zawierały zdjęcia z wnętrz obiektów. Adresy były prawdziwe, ale naprawdę nie było w tym miejscu żadnego apartamentu do wynajęcia.
Ogłoszenia wystawiane były na wcześniej rzeczywiście zarejestrowane firmy, czyli na tzw. słupy. Oszuści poza fikcyjnym wynajmem apartamentów oferowali do sprzedaży drogie maszyny budowlane oraz ciągniki rolnicze.
Usłyszeli już zarzuty
Funkcjonariusze rozpracowaniem grupy zajmowali się od roku. W ostatnich dniach zatrzymali pięciu mężczyzn i jedną kobietę m.in. w Elblągu, Zakopanem, Warszawie i Sopocie. Podejrzani byli już karani m.in. za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, mieniu i przestępstwa gospodarcze, część z nich siedziała w więzieniu.
W trakcie przeszukań zabezpieczono m.in. komputery przenośne, nośniki danych, telefony, karty GSM, dokumentację bankową, karty płatnicze i dokumentację związaną z prowadzeniem fikcyjnych działalności gospodarczych. Zabezpieczone zostały również trzy auta, w tym jedno utracone z terenu Niemiec BMW X6 o wartości nie mniejszej niż 200 tys. zł.
Cała szóstka usłyszała zarzuty oszustwa, za które grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Łączna suma strat to co najmniej jeden milion złotych, ale policjanci nadal poszukują pokrzywdzonych, których może być nawet ponad tysiąc.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24