Politycy PiS 7 kwietnia chcą "ratować wolną Polskę"

7 kwietnia odbędzie się pierwsza tura wyborów samorządowych. Politycy PiS Przemysław Czarnek i Mariusz Błaszczak spotkali się w sobotę z mieszkańcami Świdnika.

- Spotykamy się po to, żeby mówić o tym, jak ratować wolną Polskę. Wybory są 7 kwietnia i to jest ten moment, kiedy możemy ratować wolną Polskę, żeby rzeczywiście utrzymać władzę tu, gdzie ona jest i zdobywać ją tam, gdzie jej do tej pory nie mieliśmy - mówił Czarnek.

Jego zdaniem "wolna Polska jest zagrożona". - Od 13 grudnia różnymi działaniami zaczynają zwijać Polskę - oskarżał rządzących.

Podkreślał, że "nie ma nic ważniejszego od bezpieczeństwa". - Nie ma nic ważniejszego niż to, żeby tu bomby nie spadały. Bo co nam po inwestycjach, jak spadają bomby? - mówił.

- Umiesz liczyć? Licz na siebie. Chcesz zachować pokój, szykuj się na wojnę. Nikt tak nie wzmocnił zbrojeń w Polsce, nikt nie przeznaczył tyle środków, nikt tak nie zabezpieczał granicy wschodniej jak pan premier Mariusz Błaszczak - powiedział, zapowiadając wystąpienie partyjnego kolegi.

CZYTAJ TEŻ: Konwencja Trzeciej Drogi w Kielcach

Błaszczak mówił, że "wybory samorządowe, proszę państwa, są o tym, jak będzie rządzony Świdnik, jak będzie rządzone województwo lubelskie, jak powiat świdnicki będzie rządzony".

- O tym są wybory samorządowe, ale oczywiście ważne jest to, żeby ta władza, która jest władzą lokalną, mając wpływ na to, co się dzieje w kontekście spraw edukacji, miała postawę patriotyczną, propolską - dodał.

Dodał, że "każda miejscowość w Polsce zasługuje na wsparcie i na to, żeby mieszkańcy czuli się bezpiecznie". Przekonywał, że "Prawo i Sprawiedliwość to gwarantuje".

CZYTAJ TEŻ: Konwencja KO w Warszawie