Formuła partyjnej współpracy, polityki transakcyjnej, rozdziału między siebie najlepszych miejsc, się zakończyła - powiedział na konferencji prasowej lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Ogłosił, że jego partia idzie do wyborów parlamentarnych jako Koalicja Obywatelska.
W Warszawie po godz. 8 zebrał się Zarząd Krajowy PO, który ustalił, w jakiej formule Platforma wystartuje w jesiennych wyborach parlamentarnych.
Po zebraniu zarządu na konferencji prasowej lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna poinformował, że "idziemy do tych wyborów jako Koalicja Obywatelska, ale nie jako koalicja partii politycznych, a koalicja tych wszystkich, którzy podzielają nasz światopogląd i pomysł na Polskę".
Schetyna: formuła partyjnej współpracy się zakończyła
- Chcemy iść i chcemy otworzyć nasze listy, listy Koalicji Obywatelskiej o obywateli, ludzi aktywnych, o społeczników, ekspertów, samorządowców, organizacje samorządowe - wskazał.
- Chcemy koalicji demokratów i patriotów - oświadczył Schetyna.
Lider PO powiedział, że "20 procent miejsc" na listach zostanie przeznaczonych "dla ludzi opozycji obywatelskiej, z organizacji pozarządowych".
- Tych wszystkich, którzy dotychczas nie uczestniczyli wprost w polityce parlamentarnej. Zrobimy dla nich sporo miejsca, będziemy z nimi pisali nasz program, będziemy chcieli budować tę kampanię wspólnie - wyjaśnił.
Miejsca dla samorządowców na listach do Senatu
- Zostawimy także, zaprosimy na nasze listy samorządowców - deklarował. Dodał, że rozmowy z nimi prowadzone są od wielu miesięcy. - Będziemy tworzyć wspólne listy do Senatu, ale także trzy miejsca - piąte, dziesiąte i ostatnie - przeznaczymy na wskazania samorządowców, wszystkich samorządowców. Tych, którzy chcą bronić idei samorządności, jego niezależności instytucjonalnej przed polityką centralizacyjną obecnej władzy - powiedział Schetyna.
- Wiemy, że to jest nowa formuła, że nikt tego wcześniej nie robił, ale uważamy dzisiaj, że formuła partyjnej współpracy, polityki transakcyjnej, rozdziału między siebie najlepszych miejsc, ta polityka się zakończyła - oświadczył szef PO.
Listy kandydatów 26 lipca
Schetyna podkreślił, że w następnym tygodniu będą prowadzone rozmowy ze wszystkimi zarządami regionalnymi PO oraz z przedstawicielami stowarzyszeń, organizacji pozarządowych i samorządowcami.
Jak poinformował, Koalicja Obywatelska przedstawi listy kandydatów na wybory parlamentarne w przyszły piątek (26 lipca).
Lider PO podkreślił jednocześnie, że podstawą programową koalicji będzie zaprezentowany przez niego tzw. sześciopak, czyli pakiet kilkunastu propozycji ujętych w sześciu hasłach: "zdrowe powietrze - Polska bez smogu", "jeden gospodarz regionu" (chodzi o likwidację urzędu wojewody i przekazanie jego uprawnień marszałkowi województwa - red.), "Polska seniora - troska i aktywność", "edukacja przyszłości - szkoła bez chaosu", "darmowy bilet dla ucznia" oraz "orliki, schetynówki i drogi rowerowe".
- To jest podstawa programowa i wokół tego będziemy budować tę koalicję. On jest pojemny, będziemy go jeszcze uszczegółowiać - podkreślił Schetyna.
"Decyzja PSL kończy historię Koalicji Europejskiej"
Szef PO był pytany, czy PSL - rezygnując ze startu w wyborach w Koalicji Obywatelskiej - popełnia błąd. - Decyzja PSL kończy historię Koalicji Europejskiej - stwierdził Schetyna.
- To jest nasza odpowiedź na nową jakość życia polskiej polityki. Uważamy, że tylko nowa formuła koalicji ma szansę stanąć przeciwko PiS, dlatego zapraszamy do tej formuły Koalicji Obywatelskiej, tam wszyscy się zmieszczą - zaznaczył Schetyna.
- Formuła partyjna, polityczna została zakończona decyzją PSL - podkreślił szef PO.
Schetyna przekazał też, że bezpośrednio po posiedzeniu zarządu krajowego poinformował przewodniczącego SLD Włodzimierza Czarzastego o decyzji władz Platformy, która zapadła "jednogłośnie".
"Ważne, żebyśmy w Senacie nie poszli przeciwko sobie"
Schetyna pytany był o wybory do Senatu, gdzie są okręgi jednomandatowe oraz o ewentualną współpracę z PSL w tej sprawie.
Zapewnił, że "jesteśmy w stanie znaleźć taką formułę, w której będziemy mogli popierać swoich kandydatów, nie wystawiając ze swojego komitetu (kandydata - red.) przeciwko komitetowi zaprzyjaźnionemu". - To jest bardzo ważne, i też tego wyborcy oczekują - podkreślił.
Dopytywany, czy w tej sprawie będą jeszcze dyskusje z PSL i z innymi partiami opozycyjnymi, Schetyna powiedział: - Rozmawialiśmy - zakładając wariant niepójścia razem. Uważam, że ważne jest, żebyśmy w Senacie nie poszli przeciwko sobie, i zrobię wszystko, żeby tak się stało.
Bez PSL i SLD
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przed kilkoma dniami ogłosił, że ludowcy idą do wyborów samodzielnie jako PSL - Koalicja Polska.
Z kolei w czwartek rano Polska Agencja Prasowa podała, że od polityków Platformy i Sojuszu Lewicy Demokratycznej można usłyszeć, że rozmowy liderów PO i SLD utknęły w martwym punkcie i rozbijają się o kształt list wyborczych. Chodzi zarówno o liczbę żądanych przez Sojusz miejsc "biorących" na listach, jak i nazwiska proponowanych kandydatów. - SLD proponuje nam na listy takie osoby, jak Joanna Senyszyn, Marek Dyduch czy Jerzy Jaskiernia. Nie ma na to zgody - powiedział w rozmowie z PAP bliski współpracownik Schetyny.
Autor: js,akr/adso / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24