Poseł Paweł Kukiz (Kukiz'15) został podwójnie ukarany na marcowym posiedzeniu sejmowej komisji etyki poselskiej. Za swoje wpisy na Facebooku o Ryszardzie Petru ukarano go zwróceniem uwagi, za komentarze o działaczce HejtStop, Joannie Grabarczyk, otrzymał karę nagany.
Sejmowa komisja etyki poselskiej 16 marca zajęła się wnioskami w sprawie wpisów Pawła Kukiza na Facebooku. Pierwszy dotyczył jego wpisów na temat posła Ryszarda Petru oraz jego rodziny, drugi wniosek dotyczył jego komentarzy pod adresem Joanny Grabarczyk, działaczki akcji HejtStop.
"Nie do końca zdaje sobie sprawę, że musi powściągać ekspresję"
- Opowiadam się za ukaraniem pana posła Kukiza, ponieważ personale ataki posła na innego posła oraz na jego rodzinę uważam za karygodne - powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus (Nowoczesna) ws. pierwszego wniosku. Wniosła też o ukaranie Kukiza naganą (komisja może ukarać posła upomnieniem, zwróceniem uwagi lub naganą).
Inne zdanie miała posłanka PO, Izabela Mrzygłocka. Wniosła ona o zwrócenie posłowi uwagi. - Moim zdaniem, sięgnięcie od razu po najostrzejszą karę nie jest chyba właściwym działaniem. Osobiście jestem za tym, aby w karaniu stosować gradację. W przypadku naruszenia przez posła zasad etyki po raz pierwszy najpierw zwróciłabym posłowi uwagę - powiedziała.
Jak dodała, poseł może "nie do końca zdaje sobie sprawę, iż jednak musi nieco powściągać ekspresję swoich wypowiedzi i być bardziej uważnym, jeśli chodzi o używany język".
Do jej stanowiska przyłączył się poseł Kukiz'15, Kornel Morawiecki. Również przewodniczący komisji, poseł PiS Włodzimierz Bernacki przychylił się do zdania, aby zacząć od kary niższej.
Kukiz został ukarany zwróceniem uwagi - za głosowało czterech posłów, a jeden wstrzymał się od głosu.
"Te słowa są bardzo nieładne"
W sprawie drugiego wniosku, dotyczącego wpisów na temat działaczki HejtStop, Scheuring-Wielgus również wniosła o karę nagany. - Wpis, o którym mówimy, jest nie tylko obraźliwy sam w sobie, ale nawołuje wprost do mowy nienawiści, która niestety szerzy się coraz bardziej i to niezależnie od tego, jaką opcję polityczną mamy na myśli. Uważam, że zdecydowanie powinniśmy przeciwstawiać się tego typu przypadkom. Zwracam uwagę, że jest to kolejny wpis posła Pawła Kukiza w okresie tej kadencji Sejmu i dlatego uważam, że konieczna jest stanowcza reakcja i ukaranie pana posła za to, czego się dopuścił - powiedziała posłanka.
Kukiza próbował bronić jego kolega z ugrupowania, poseł Kornel Morawiecki. - Proszę wziąć po uwagę okoliczność, że poseł Kukiz wycofał wpis - argumentował. - Moim zdaniem, mówienie w przypadku tego incydentu o mowie nienawiści jest zbyt daleko idące. Jest w tej wypowiedzi jakaś ironia. Nie ulega wątpliwości, że te słowa są bardzo nieładne, ale to jeszcze nie mowa nienawiści - dodał. Zaproponował też, aby udzielić posłowi upomnienia.
Zdaniem Morawieckiego "nie powinno być chyba tak, że poseł będzie przez nas karany raz po raz, wniosek po wniosku". Zasugerował, aby podejść do sprawy całościowo. Pogląd marszałka podzielił także przewodniczący komisji.
Nagana dla Kukiza
- Wpis miał określone konsekwencje. Pani Joanna Grabarczyk musi korzystać z ochrony. Została zhejtowana w sposób skandaliczny i tak naprawdę w tej chwili boi się o swoje życie. Jeżeli poseł na Sejm zachowuje się w taki sposób, jak zachował się poseł Kukiz, to jego zachowanie jest całkowicie naganne i karygodne - mówiła posłanka Nowoczesnej. Dodała, że poseł "skasował wprawdzie swój post, ale swoje zachowanie podsumował sarkastycznie".
Za bardziej surową karą opowiedziała się również posłanka Mrzygłocka (PO). - Dwa wnioski dotyczące posła Kukiza dotyczą dwóch zupełnie innych spraw i nie możemy ich mierzyć tą samą karą - powiedziała.
Po debacie poseł Kukiz został ukarany naganą. Za tą karą opowiedziało się 3 posłów, a 2 było przeciw.
Obraźliwe wpisy
"Nie dziwię się pani Joannie... Gdybym był na jej miejscu to też marzyłbym (marzyłabym) o imigrantach w kontekście sylwestrowej nocy :-)" - napisał Kukiz odnosząc się do wydarzeń w Kolonii, kiedy podczas sylwestra zgłoszono przypadki molestowania wielu kobiet przez imigrantów.
Kukiz zamieścił swój kontrowersyjny wpis na Facebooku po tym, jak Grabarczyk (działaczka HejtStop) złożyła zawiadomienie do prokuratury dotyczące wpisu Mariusza Pudzianowskiego, który kierował groźby pod adresem uchodźców.
Poseł Kukiz usunął swój wpis i zamieścił kolejny. "Usunąłem wczorajszy wpis, który ku mojemu zaskoczeniu oburzył niektóre nowoczesne środowiska. Nie było moją intencją urażenie uczuć pani Joanny Grabarczyk. Zakładałem, że jej otwartość i tolerancja nie znają granic rasowych. Jeśli się pomyliłem, przepraszam" - napisał.
Autor: mart/kk / Źródło: tvn24.pl