"Pokazujmy młodym ludziom przykłady Owsiaka. One tworzą nowe pokolenie"

Zdaniem byłego ministra zdrowia Jerzy Owsiak "pokazuje dekalog we społecznej odsłonie" - Takiego dekalogu nie musimy się wstydzić, ale z takiego dekalogu jesteśmy dumni - podkreślił gość "Faktów po Faktach".

W niedzielę w całej Polsce odbył się 27. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zakończył się z deklarowaną zebraną kwotą 92 143 798 złotych.

- Pokazujmy młodym ludziom przykłady Owsiaka. One tworzą nowe pokolenie, na którym nam wszystkim zależy - mówił profesor Marian Zembala.

- Dziękuję ci, że to właśnie ty pokazujesz nam jako mentor i przodownik, że w tym kraju można ponad podziałami budować wspólnotę. Wspólnotę ludzi, których łączy umiłowanie kraju i umiłowanie ludzi - podkreślił były minister zdrowia, odnosząc się do twórcy WOŚP.

Według profesora powiedzenie Owsiaka "'róbta, co chceta', stało się synonimem ewangelicznego 'po czynach ich poznacie'".

Były minister zdrowia odniósł się także do młodych ludzi - wolontariuszy, których blisko 120 tysięcy w całej Polsce w niedzielę kwestowało na rzecz WOŚP. - Te dzieci będą lepszymi obywatelami, będą lepiej rozumiały cierpienie. One będą bardziej wrażliwe - powiedział wzruszony profesor Zembala.

- Fenomen Orkiestry pokazuje, jak mamy ogromną potrzebę jednoczenia się we wspólnej dobrej sprawie - zauważyła trenerka z zakresu komunikacji społecznej i organizatorka kampanii społecznych Tatiana Mindewicz-Puacz. - To, że w tłumie tracimy indywidualność i zaczynamy myśleć tak jak wszyscy, w tym przypadku pokazuje, że jest to bardzo dobre, bo myślimy, jak pomóc, jak się w to włączyć - dodała.

Zdaniem Mindewicz-Puacz "Owsiak jest przykładem człowieka, który pokazuje, że pomaganie - poza umiejętnością zjednoczenia i pociągnięcia za sobą tłumu - to jest też ogromna praca".

Odnosząc się do wolontariuszy pomagających przy organizacji Finału WOŚP, Mindewicz-Puacz podkreśliła, że "nie oczekujemy od młodzieży, że oni nie będą mieli potrzeby 'róbta co chceta'. Pytanie jest, w co oni tę energię zaangażują". Jej zdaniem młodzież dzięki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ma możliwość wyładowywania energii w dobrym celu.

- Empatia nie jest darem, który mamy wszyscy dla wszystkich. Empatię mamy raczej dla swoich niż dla obecnych - zauważył psycholog społeczny Jacek Santorski. Dodał, że "Jurek potrafi stworzyć taki system, że ta kategoria 'swoich' się tak upowszechnia, że empatia staje się doświadczeniem wszystkich".

- To pokazuje, że przy odpowiednim przywództwie (...) możemy uruchomić w sobie najlepsze możliwości - powiedział Santorski. Jego zdaniem "żeby być sobą w roli lidera, trzeba być kimś". - Jurek jest kimś, ma tę spójność, która jest tak bardzo ważnym kryterium - ocenił.

Zdaniem psychologa Owsiak jest przykładem "ultra-nowoczesnego lidera", bo "łączy w sobie charyzmę, w której jest wizja, cel, determinacja w realizacji, z umiejętnościami stworzenia drużyny, która pracuje".

Fundacja Wielka Orkiestry Świątecznej Pomocy powstała w 1993 roku. Od tego czasu co roku, na początku stycznia, organizuje wielką zbiórkę pieniędzy. Za zebrane środki kupuje i przekazuje w darze, przede wszystkim szpitalom dziecięcym w Polsce, najnowocześniejszy sprzęt medyczny.

Finał WOŚP to jednodniowa zbiórka publiczna, organizowana przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. W ciągu 26 Finałów fundacja zebrała i przeznaczyła na wsparcie polskiej medycyny ponad 951 milionów złotych. Jak ogłosił szef WOŚP Jerzy Owsiak, w czasie 27. Finału 13 stycznia suma wszystkich zbiórek prowadzonych od 1993 roku przekroczyła miliard złotych.

27. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy gra pod hasłem "Pomaganie jest dziecinnie proste. Gramy dla dzieci małych i bez focha". Celem zbiórki jest zakup nowoczesnego sprzętu medycznego dla specjalistycznych szpitali dziecięcych.

ZOBACZ CAŁY PROGRAM "FAKTY PO FAKTACH" >

Autor: ft//now / Źródło: tvn24