Wrocławska Klinika Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej Akademii Medycznej przeprowadza 40 proc. przeszczepów szpiku w Polsce. Ale za trzy lata może być zamknięta, bo nie spełnia standardów lokalowych. Aby to zmienić stworzono specjalną "wirtualną klinikę", dzięki której może udać się zebrać potrzebne fundusze.
Pod adresem wirtualna-klinika.pl można "kupić" sprzęty dla nowopowstającego Przylądka Nadziei, czyli oddziału, na który trafiać będą pacjenci po przeszczepach szpiku.
Budowa nowego budynku jest konieczna. Ten, który istnieje teraz, jest za mały i zgodnie z unijnymi przepisami za trzy lata będzie musiał być zamknięty. Nic dziwnego - w klinice brak wentylacji, a rodzice czuwający przy dzieciach nie mają gdzie spać.
Można łatwo pomóc
Jeszcze więcej braków wymienia szefowa kliniki prof. Alicja Chybicka: pękające rury, spadający sufit, kapiąca woda. - Dzieci są bezpieczne, ale jak długo? - pyta Chybicka.
Dlatego powstanie "wirtualnej kliniki" jest jedynym ratunkiem. Pod jej adresem nie trzeba koniecznie darować wielkich sum, wystarczy złotówka. - To tylko dwie minuty, a można pomóc - mówi Agnieszka Aleksandrowicz z Fundacji na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24