W ciągu najbliższych dwóch lat warszawski system monitoringu zwiększy się o kolejne 42 kamery. W sumie miasto będzie obserwowane przez ok. 600 urządzeń.
Na montaż nowych kamer ratusz przeznaczy jeszcze w tym roku cztery miliony złotych, w 2009 kolejne pięć milionów.
Gdzie będą podglądać kamery?
- Chcieliśmy, aby najwięcej kamer trafiło do dzielnic, w których jest ich teraz niewiele - mówi dyrektor zakładu obsługi miejskiego monitoringu, Jacek Gniadek. Pięć nowych kamer zawiśnie na Pałacu Kultury. Kolejne pojawią się m.in. na Smolnej, Belwederskiej, Belgradzkiej, Banacha, Powązkowskiej, Radzymińskiej i trzech skrzyżowaniach na Sobieskiego. Jedna kamera będzie przypadać na 860 metrów kwadratowych. W skali krajowej to wynik bezkonkurencyjny - np. w Krakowie jedna kamera przypada na 19 kilometrów kwadratowych.
Pomocnicy policji i kierowców
Kamery wspierają pracę stołecznych funkcjonariuszy od 2002 roku. Niemal każdego dnia dzięki monitoringowi zatrzymywani są sprawcy wykroczeń i przestępstw. Policja na bieżąco, przez całą dobę, może dowiadywać się o potrzebie interwencji. Zasięg monitoringu obejmuje obszar Śródmieścia, Żoliborza, Woli, Ochoty, Bemowa, Bielan, Ursynowa, Mokotowa, Białołęki, Targówka, Wilanowa oraz Pragi Północ i Pragi Południe.
Kamery mogą okazać się pomocne także dla kierowców - w sieci będzie można sprawdzić jak wygląda ruch uliczny w centrum, gdzie najlepiej ominąć korki, a którędy przejazd jest najszybszy.
Źródło: "Gazeta Wyborcza Stołeczna"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24