- Komisja ds. CBA będzie o wszystkim i o niczym - twierdzi minister Zbigniew Wassermann. - Rozpatrzone zostanie, czy były wywierane naciski przez polityków na pracowników organów państwowych - wyjaśnia Andrzej Czuma z PO. - Czyli, czy służby były narzędziem zwalczania przeciwników politycznych - dodaje Ryszard Kalisz.
- Komisja ds. CBA ma rozpatrzyć, czy były wywierane naciski przez polityków na pracowników organów państwowych po to, aby dokuczyć konkurentom politycznym - wyjaśnił poseł Andrzej Czuma z Platformy Obywatelskiej w "Magazynie 24 godziny". Zbadane zostanie to, czy nie przekroczono prawa - dodał. - A także, czy służby specjalne podsłuchiwały dziennikarzy.
Komisja będzie badać akcję CBA w ministerstwie rolnictwa i sprawę posłanki Sawickiej - dopowiedział Ryszard Kalisz.
Chociaż trudno w kilku słowach określić zakres prac komisji, Andrzej Czuma znalazł porównanie.
Ktoś wczoraj trafnie powiedział, zakres pracy komisji to sznur korali. Andrzej Czuma o komisji śledczej ds. CBA
Zbigniew Wassermann jest zdania, że komisja będzie "o wszystkim i o niczym". - Mamy niekończący się ciąg polowań na Mariusza Kamińskiego, w którym próbuje się znaleźć argumenty - powiedział. Zaznaczył, że PiS nie broni się przed komisjami, ale ponieważ jest to instytucja bardzo "opresyjna", musi być stworzona wedle obowiązujących norm. - Ta komisja w tym kształcie spełnia przesłanki zaskarżenia jej do Trybunału Konstytucyjnego - uważa minister.
"PO i Tusk chcą, ale nie mogą"
- Honores mutant mores - zaszczyty zmieniają człowieka - mówił Andrzej Czuma na temat wyrazów sympatii Donalda Tuska dla Mariusza Kamińskiego. - Gdy jest się przy władzy, zapomina się trochę o prawie - dodaje.
- To charakterystyczne działanie PO i Donalda Tuska, że chciałby, ale nie może - uważa Ryszard Kalisz. - Każdy obserwator życia politycznego widział, że CBA jest narzędziem do zwalczania opozycji politycznej - dodaje. Jego zdaniem, CBA działało na rzecz partii rządzącej. Uważa, że Platformie taka służba może się przydać. - Może po rozmowie z Mariuszem Kamińskim premier dojdzie do wniosku, że ta służba może zostać uruchomiona do działań w dzisiejszej rzeczywistości - mówi. Dlatego ma nadzieję, że sprawa CBA jak najszybciej znajdzie się w Trybunale Konstytucyjnym.
Zbigniew Wassermann chwali natomiast Donalda Tuska za to, że czeka na poważne argumenty w sprawie Mariusza Kamińskiego. - Dziwię się, że zapominamy, że CBA nie jest bezludną wyspą - mówi minister i dodaje, że przecież biuro jest nadzorowane przez niezawisłe sądy i prokuratury. - W sprawie pani Sawickiej orzekał niezawisły sąd - podkreśla.
Andrzej Czuma odpowiada, że Tusk nie spieszy się z atakowaniem ludzi i przypomina, że PO głosowała za powołaniem Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Jak jednak pogodzić budowanie nowego apolitycznego CBA z Mariuszem Kamińskim, któremu Donald Tusk zarzuca polityczną uległość? - Tusk nie jest nastawiony agresywnie do Mariusza Kamińskiego - ripostuje Czuma. I dodaje, że Kamiński powinien cieszyć się z powołania komisji, bo wreszcie będzie mógł wyłożyć swoje racje.
Co z komisją ds. okoliczności śmierci Barbary Blidy?
Na pytanie, czy prezydent powinien stanąć przed komisją, która ma wyjaśnić okoliczności śmierci Barbary Blidy, Ryszard Kalisz odpowiada: - Prezydent nie podlega kontroli parlamentarnej, dlatego żadna komisja nie ma prawa go przesłuchiwać. Chętny do zeznawania jest natomiast Zbigniew Wassermann. - Uważam, że powinienem być przesłuchany przez komisję, jeśli zostanie ona powołana - mówi minister.
Na temat zeznań Janusza Kaczmarka, których fragmenty opublikowała czwartkowa prasa, Wassermann odpowiada: mamy do czynienia z akcją przeciekową i nie są to rzetelne informacje. Podobnie uważa Ryszard Kalisz, który jest zdania, że komisja najpierw powinna dokonać analizy zeznań z prokuratury i dopiero potem podejmować decyzje. - Zeznania Janusza Kaczmarka będą przedmiotem analizy sejmowej komisji śledczej - uważa Ryszard Kalisz.
Komisje przykują uwagę mediów i odciągną uwagę od nieudolnych działań rządu. Zbigniew Wassermann o komisjach śledczych
- Pan Kaczmarek, pan Kornatowski, pan Ziobro, pan Lepper byli długo współpracującymi przez dłuższy czas, a może oni się dogadają? - pyta Andrzej Czuma. Ryszard Kalisz odpowiada, że komisje mają na celu wyjaśnienie nieprawidłowości, by kolejne rządy ich już nie popełniały. - Do jest dla dobra państwa - uważa.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24