Pytania o szanse na koalicję PiS-PSL. Pawlak: nie straszmy taką czy inną perspektywą

[object Object]
Platforma Obywatelska ogłosiła, że pójdzie do wyborów bez SLD, Wiosny i PSLAdrianna Otręba | Fakty po południu
wideo 2/35

Możliwe koalicje określają wyborcy. Pozwólmy ludziom wybierać zgodnie z ich przekonaniami. Nie straszmy taką czy inną perspektywą - mówi tvn24.pl były prezes PSL Waldemar Pawlak pytany, czy po wyborach jest możliwa koalicja Polskiego Stronnictwa Ludowego z Prawem i Sprawiedliwością. Zapewnia, że w ostatnim czasie nie było rozmów z PiS. Pojawiające się pogłoski o takich negocjacjach dementują politycy z władz PSL.

Prowadzone od kilku tygodni rozmowy na temat wspólnego startu w jesiennych wyborach parlamentarnych między PO i PSL załamały się w zeszłym tygodniu. Polityk Platformy, który zna przebieg negocjacji, ocenia w rozmowie z tvn24.pl, że za decyzją lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza stali Waldemar Pawlak - były premier oraz były szef ludowców - i poseł PSL Marek Sawicki.

- Daliśmy im wszystko, czego żądali. Byliśmy w stanie pozbyć się z list SLD. Wyglądało jednak na to, jakby Kosiniak-Kamysz nie chciał się z nami dogadać, bo już był po rozmowach z PiS-em. Nie mógł się przeciwstawić Pawlakowi i Sawickiemu, którzy byli przeciwko startowi z PO - podkreśla nasz rozmówca.

Waldemar Pawlak jako spindoktor

Politycy PSL przyznają, że prezes Stronnictwa traktuje Pawlaka jak mentora. Były premier ma pełnić rolę nieformalnego doradcy. - Jest z nami w stałym kontakcie. To nasz spin doktor - przyznaje polityk z władz PSL.

Inny ludowiec podkreśla, że sposób prowadzenia negocjacji z Platformą Obywatelską przez prezesa PSL przypominał taktykę stosowaną przez Pawlaka.

- Waldek był znany z tego, że doprowadzał negocjacje do ściany i wywoływał kryzys. Potem czekał, aż przyjdą i poproszą, by ustąpił. Wtedy rzucał: "zgadam się, ale jak pomysł nie wypali, to nie biorę za to odpowiedzialności". Tym razem się okazało, że to nie jest gra. Władek się nie chciał dogadać z PO. Krążą pogłoski, że równolegle były prowadzone rozmowy z PiS - mówi nasz rozmówca.

Pawlak o koalicji z PiS-em: możliwe koalicje określają wyborcy

Waldemar Pawlak przekonuje w rozmowie z tvn24.pl, że jeśli "opozycja nie jest zapakowana do jednego pudełka, ale zróżnicowana, to PiS ma gorsze wyniki w sondażach", bo "ludzie mogą wybierać większe dobro, a nie mniejsze zło".

- Dziwi mnie naiwne myślenie, że połączenie różnych środowisk przyniesie lepszy wynik wyborczy - podkreśla były premier. - Wynik dwóch różnych partii może być gorszy niż każdej z nich startującej osobno. W wyborach nie chodzi o to, by się skupiać na odsunięciu takiej czy innej formacji, ale na przedstawieniu lepszych propozycji dla wyborców - tłumaczy.

- Rozmowy o koalicji z PiS-em po wyborach wchodzą w grę? - pytam.

- Możliwe koalicje określają wyborcy. Pozwólmy ludziom wybierać zgodnie z ich przekonaniami. Nie straszmy taką czy inną perspektywą - odpowiada były prezes PSL.

- Kiedyś na pytanie, kto wygra wybory odpowiadał pan: "nasz koalicjant". To aktualne? - dopytuję.

- To było humorystyczne zobrazowanie otwartości PSL-u do współpracy z różnymi środowiskami w oparciu o wspólne wartości i programy - mówi Pawlak.

Pytany, czy w ostatnich tygodniach prowadził rozmowy z politykami PiS-u, były prezes Stronnictwa odpowiada, że "nie było takich sytuacji w ostatnim czasie", bo "nie jest teraz w aktywnej polityce".

"Realna polityka nie wyklucza rozmów z konkurentami"

- Gdy byłem w rządzie, dla dobra kraju potrafiłem współpracować z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Bardzo to sobie cenię - zaznacza Pawlak. - Realna polityka nie wyklucza rozmów z konkurentami. Warto pamiętać, że w 2006 roku do koalicji z PiS-em nie weszliśmy. PiS się wtedy skupiało na sprawach o charakterze represyjnym czy inwigilacyjnym, a nie gospodarczym czy społecznym - dodaje.

Pogłoski na temat rozmów z Prawem i Sprawiedliwości dementują też inni politycy z władz Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- My z PiS? To bzdura. Nie było takich rozmów. Mogę przyrzec na wszystkie świętości. Pawlak też nie rozmawiał z PiS - zarzeka się polityk z władz PSL.

- Informacja o pieniądzach, które rząd przyznał Ochotniczym Strażom Pożarnym została odebrana jako sposób na kupienie przychylności PSL-u i Pawlaka jako szefa związku OSP - zauważam.

- To nieprawda. Jest odwrotnie. Waldek był załamany. To rozwiązanie sprawi, że to rząd będzie dzielił środki dla straży - denerwuje się nasz rozmówca.

Pawlak tłumaczy z kolei, że "koncepcja powstała prawdopodobnie w ostatnich miesiącach, ale w tajemnicy, bez konsultacji ze środowiskiem strażackim czy samorządowym" i wprowadza "niespotykany dotąd poziom centralizacji". - Szef MSWiA ma decydować o środkach dla 16 tysięcy jednostek ochotniczej straży pożarnej. Samorządy by to nadzorowały bardziej racjonalnie - ocenia były premier.

Co na to PiS? Polityk zbliżony do Nowogrodzkiej unika odpowiedzi na pytanie, czy doszło do rozmów ludowcami, ale nie ukrywa, że fiasko negocjacji o wspólnym starcie opozycji było w interesie PiS.

- Zależało nam na tym, by Platforma się nie dogadała z PSL. System d’Hondta [wyborczego podziału głosów - przyp. red.] jest nieubłagany i premiuje duże bloki - zauważa.

Marek Sawicki jako "zły policjant"

Istotną rolę w decyzji, z kim ludowcy pójdą do wyborów, odegrał też Marek Sawicki, który nie ukrywa, że jest zwolennikiem budowy list przez PSL w ramach stworzonej przez nich Koalicji Polskiej. Sawicki prowadził też rozmowy o wspólnym starcie z Pawłem Kukizem.

- Nie ma możliwości powrotu do rozmów z Platformą przed wyborami. Nasz prezes nie jest chłopcem w krótkich spodenkach i ogłosił to jasno na konferencji w piątek - zaznacza Sawicki w rozmowie z tvn24.pl. - Możemy rozmawiać z PO na temat tworzenia koalicji dopiero po wyborach, bo bez PSL-u nie będzie się dało odsunąć PiS-u od władzy - uważa były minister rolnictwa.

Polityk PSL krytyczny wobec prezesa przyznaje: - Na początku byłem przekonany, że Sawicki gra w porozumieniu z Władkiem rolę "złego policjanta". Potem się okazało, że Władek gra z nim i nie chce się dogadać z PO. Część kolegów się też zorientowała, że pójdziemy bez Platformy i chcą to odwrócić, ale jest za późno. Wielu kolegów ma świadomość, że możemy wylądować pod lodem - dodaje.

Innego zdania jest polityk z władz PSL, który w rozmowie z nami tłumaczy, że wyborcy PSL-u nie wybaczyliby startu z jednej listy z politykami lewicy.

- Poza tym pojawiły się pogłoski, że nie będziemy mogli po wyborach założyć swojego klubu, tylko nasi posłowie byliby w klubie PO. PSL nie będzie więcej na kolanach przed Platformą. Okres wykorzystywania PSL-u przez PO jest zakończony - zaznacza nasz rozmówca.

Polityk PO: Ogon nie będzie machał psem

Inny polityk z władz Stronnictwa tłumaczy, że rozmowy szły dobrze, ale w środę przed tygodniem się załamały.

- W mediach zaczęły się ataki polityków PO, że jesteśmy pazerni. Jak się chce dogadać, to się pilnuje ludzi, by takich rzeczy nie opowiadali. W piątek doszło do spotkania, ale wyglądało to znacznie gorzej. Propozycja PO była znacznie gorsza - mówi.

Polityk PO, który zna przebieg rozmów: - Dostali siedem "jedynek", siedem "dwójek" i siedem "trójek". Byliśmy w stanie dać więcej: siedem "czwórek" czy "piątek", ale nikt już tej oferty nie chciał słuchać.

- PSL-owcy przegięli - dodaje poseł z władz Platformy Obywatelskiej. - Zachowywali się jakby to oni byli największą partią opozycji. Nie możemy się zgodzić, by to ogon machał psem.

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił pod koniec ubiegłego tygodnia, że ludowcy chcą budować własne listy w ramach centrowej Koalicji Polskiej. W czwartek szef PO Grzegorz Schetyna poinformował, że po decyzji PSL-u pomysł wspólnego startu Platformy z ludowcami i SLD jest nieaktualny, ale zaprosił na listy polityków innych opcji.

Jak powinna wystartować opozycja? Sondaż

Według najnowszego sondażu telefonicznego Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24 50 procent zwolenników opozycji uważa, że środowiska opozycyjne powinny stworzyć jeden wspólny blok na wybory parlamentarne w 2019 roku. 22 procent elektoratu opozycji uważa z kolei, że Polskie Stronnictwo Ludowe powinno uformować koalicję z Platformą Obywatelską, dla którego przeciwwagą był by blok partii o charakterze lewicowym.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SONDAŻU PARTYJNEGO >

ZOBACZ WYNIKI SONDAŻU NA TEMAT STARTU OPOZYCJI >

Wyniki sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24tvn24.pl

Zdecydowany lider i trzy partie w Sejmie

Według kolejnego sondażu telefonicznego Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24, 42 procent badanych zagłosowałoby na koalicję PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski, gdyby wybory do parlamentu odbyły się w najbliższych dniach. Koalicja Obywatelska zajmuje w badaniu drugie miejsce z wynikiem 27 procent, a na trzeciej pozycji jest Kukiz'15 z 6-procentowym poparciem.

Wyniki sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24tvn24.pl

Autor: Grzegorz Łakomski / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Federalne Biuro Śledcze potwierdziło ostatecznie, że podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii Donald Trump został raniony kulą. "To, co trafiło byłego prezydenta Trumpa w ucho, to był pocisk, cały lub rozdrobniony na mniejsze kawałki, wystrzelony z karabinu zmarłego" - głosi opublikowane w piątek oświadczenie FBI. Trump zapowiedział, że zorganizuje kolejny wiec w Butler, mieście, w którym doszło do zamachu.

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Władze Meksyku oczekują od Stanów Zjednoczonych przekazania szczegółowego raportu z zatrzymania dwóch szefów kartelu narkotykowego z Sinaloa - Ismaela Zambady Garcii "El Mayo" i Joaquina Guzmana Lopeza, syna przebywającego w więzieniu "El Chapo". Zarzuca się im między innymi handel fentanylem. - Nadal nie wiemy, czy (zatrzymanie - red.) nastąpiło wskutek dobrowolnego oddania się tych osób w ręce władz USA - powiedziała Icela Rodriguez, szefowa Sekretariatu ds. Bezpieczeństwa i Ochrony Obywatelskiej.

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Źródło:
PAP

Zostało mało czasu, ale wiceprezydent Kamala Harris wciąż może wygrać wyścig o Biały Dom - pisze "Economist". Dziennik wskazuje na elementy strategii, na które kandydatka demokratów powinna zwrócić uwagę.

Rozpoczyna się "prawdziwy pojedynek". Co musi zrobić Kamala Harris, by wygrać?  

Rozpoczyna się "prawdziwy pojedynek". Co musi zrobić Kamala Harris, by wygrać?  

Źródło:
PAP

Zapłonął olimpijski znicz w Paryżu. Przeprowadzono ataki na infrastrukturę kolejową we Francji. Na warszawskim basenie doszło do zatrucia chlorem. Uruchomiono procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski. Sejm odwołał dwie członkinie komisji do spraw pedofilii. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 lipca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Źródło:
PAP, TVN24

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24