Cztery zapalne punkty ustaw sądowych prezydenta

[object Object]
Ustawy dotyczą Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa. Będą jednak miały wpływ na działanie innych sądówIgor Sokołowski | Fakty w Południe
wideo 2/7

Czy ludzie mogą mieć pewność, że państwo w przyszłości nie ograniczy im wolności albo nie zabierze pieniędzy, skoro wbrew konstytucyjnym gwarancjom skraca kadencje, a część sędziów przymusowo odsuwa od orzekania? Czy obywatel może liczyć na sprawiedliwość przed sądami, które teoretycznie są niezależne, a w praktyce politycy z roku na rok powiększają w nich swoje wpływy?

Te kwestie zapewne na nowo zdominują debatę publiczną w Polsce.

Prezydent podpisał w środę kontrowersyjne ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i o Sądzie Najwyższym. Kancelaria Prezydenta poinformowała jednak o tym na stronie internetowej dopiero w czwartek.

Ustawy te, zaprojektowane przez prezydenta i uchwalone przez parlament, zostały poddane krytyce nie tylko przez opozycję, ale również przez Rzecznika Praw Obywatelskich, organizacje broniące praw człowieka, międzynarodowe instytucje stojące na straży praworządności, organy Unii Europejskiej i Rady Europy. Odniósł się też do nich Departament Stanu USA.

Spór, jaki toczy się wokół tych ustaw, wiodą głównie politycy i prawnicy, ale nie są to sprawy abstrakcyjne i odległe od życia zwykłych ludzi. Problem z pogodzeniem nowych przepisów z konstytucją może dotknąć w praktyce każdego z obywateli. Wyjaśniamy w czterech punktach, co dokładnie i w jaki sposób.

1. Nie można zwolnić kogoś, kogo kadencja określona jest w konstytucji

Nie wszystkich można zwolnić ze stanowiska, tylko dlatego że nie podobają się władzy politycznej. Niektóre organy muszą być niezależne od polityków. Sądy, bo rozstrzygają spory, w których politycy są stroną. Rzecznik Praw Obywatelskich, bo chroni obywateli przed arogancją i bezdusznością władzy. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, bo jej powinnością jest m.in. stanie na straży wolności słowa.

Gwarancją niezależności sądów od polityków są m.in. kadencje, wprost opisane w konstytucji i wyrażone w latach. Jeżeli takie kadencje są zapisane w konstytucji, to nie może przerwać ich żadna władza - ani rząd, ani parlament, ani prezydent.

Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego powołuje Prezydent Rzeczypospolitej na sześcioletnią kadencję (...) Kadencja wybranych członków Krajowej Rady Sądownictwa trwa cztery lata. Konstytucja RP - Art. 183.3 i Art. 187.3

Praktyka ostatnich miesięcy pokazała, że jednak obecna władza chce przerwać gwarantowane konstytucją kadencje: sędziów z Krajowej Rady Sądownictwa i Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Sprawujący władzę politycy nie mówią wprawdzie wprost, że przerywają kadencje niezależnych władz sądowniczych, bo nie podobają się one władzy. Politycy Prawa i Sprawiedliwości przez ostatnie dwa lata nie kryli jednak swej niechęci do KRS czy Sądu Najwyższego. Oba te organy surowo oceniały zmiany w prawie dokonywane przez PiS.

Znawcy konstytucji i praktycy prawa uważają, że po tym przerwaniu kadencji najważniejszych sędziów w państwie politykom będzie już wszystko wolno i nic ich nie będzie ograniczać. Bo skoro już raz złamali konstytucyjne gwarancje niezależności, to nie zawahają się tego uczynić również w przyszłości.

- Jest to niebezpieczne dla samego pana prezydenta. Jeżeli w przyszłości parlament skróci ustawą kadencję prezydenta, będzie to nadużycie tego samego stopnia co przerwanie kadencji sędziów, w dodatku takie, które miało już precedens - tłumaczył skutki ustaw Magazynowi TVN24.pl, jeszcze przed podpisaniem ich przez prezydenta, prof. Adam Strzembosz, pierwszy w wolnej Polsce Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego.

Prof. Adam Strzembosz o niebezpieczeństwach przerwania kadencji
Prof. Adam Strzembosz o niebezpieczeństwach przerwania kadencjiVideo: Mateusz Dolak | tvn24.pl

2. Sądy - władza odrębna. Niezależna od rządu, Sejmu i prezydenta

Kolejna gwarancja dla sądów, a tak naprawdę dla obywateli, brzmi: "Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz". To 173. artykuł konstytucji. Trzeba tu zwrócić uwagę, że w artykule tym mowa jest nie tylko o niezależności, ale i o odrębności.

Bo, o ile parlament, rząd i prezydent są ze sobą powiązani i kontrolują się nawzajem, o tyle sądy - dla bezpieczeństwa obywateli - zostały przez autorów konstytucji umocowane obok innych władz i nie są z nimi prawnie powiązane.

Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz. Art 173 Konstytucji RP

To ma gwarantować obywatelom, że sądy będą rozsądzać spory bez żadnych politycznych wpływów. Politycy bardzo często są zainteresowani korzystnymi dla siebie wyrokami sądów i mają do tego święte prawo, dopóki występują przed sądem wyłącznie w charakterze strony i nie mają wpływu na to, kto jest sędzią i kto awansuje na sędziego wyższej rangi, na przewodniczącego wydziału czy na prezesa.

Prof. Adam Strzembosz o wpływie polityków na sądy
Prof. Adam Strzembosz o wpływie polityków na sądyVideo: Mateusz Dolak | tvn24.pl

Jeżeli politycy mają wpływ na sądy, oznacza to że obywatel może nie mieć w sporze z władzą w sądzie równych szans. Bo władza wtedy jest zarówno stroną, ale jednocześnie ustala reguły gry. Tymczasem obywatel jest tylko, zaledwie stroną. Wpływu na reguły gry nie ma żadnego.

- To tak, jakby w meczu piłkarskim sędziego wyznaczała jedna z drużyn - tak swego czasu dążenie polityków do przejęcie kontroli nad sądami oceniał na antenie TVN24. prof. Marcin Matczak, teoretyk prawa z Uniwersytetu Warszawskiego.

Dziś w rozmowie z TVN24 prof. Matczak przewidywał, że wpływ nowego prawa o sądach na życie obywateli nie będzie wprawdzie natychmiastowy, ale odczuwalny.

- Tu nie chodzi o usprawnienie, a o wydrążenie sądów. O mianowanie ludzi, którzy są spolegliwi wobec rządu i wdzięczni za to, że zostali powołani na stanowiska i gotowi są za to się odwdzięczyć. A obywatel odczuje to, gdy stanie przed sądem w sprawie o mandat czy niesłusznie wymierzony podatek - mówi Matczak.

Prof. Marcin Matczak o wpływie ustaw sądowych na życie zwykłych obywateli
Prof. Marcin Matczak o wpływie ustaw sądowych na życie zwykłych obywatelitvn24

Wpływ polityków na władzę sądowniczą został zapisany już w ubiegłych latach w obowiązujących ustawach, np. o ustroju sądów powszechnych czy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. Ustawy, których podpisanie zapowiedział prezydent, wpływ ten pogłębiają.

Sejm pośrednio będzie decydował, kto może być sędzią w Polsce. Do tego - w uproszczeniu - sprowadza się zmiana ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. To Sejm bowiem wybierze w głosowaniu 15 sędziów do Krajowej Rady. Sejm wybiera również do KRS czterech posłów. A Senat - dwóch senatorów. Nominowani przez polityków członkowie KRS będą stanowić miażdżącą większość w Radzie.

Krajowa Rada Sądownictwa składa się z (...) piętnastu członków wybranych spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych. Art 187.1.2) Konstytucji RP (fragment dotyczący sędziów)

Krajowa Rada Sądownictwa - teraz wybierana przez polityków - sprawdza kandydatów na sędziów i wnioskuje do prezydenta o ich powołanie.

Konstytucjonalista, prof. Marek Chmaj, w czwartek 21 grudnia zwracał na antenie TVN24 uwagę na to, że już wkrótce wybrana w 90 procentach przez polityków Krajowa Rada Sądownictwa powoła znaczną część sędziów nowego Sądu Najwyższego.

Prof. Marek Chmaj o tym jak nowa Krajowa Rada Sądownictwa obsadzi nowy Sąd Najwyższy
Prof. Marek Chmaj o tym jak nowa Krajowa Rada Sądownictwa obsadzi nowy Sąd Najwyższytvn24

Przypomnijmy: Konstytucja gwarantuje sądom

a) odrębność,

b) niezależność od innych władz.

Prezydent, zapowiadając w środę podpisanie ustaw sądowych, wyraził jednak pogląd, że władza wykonawcza powinna mieć wpływ na sądy. Powołał się przy tym na przykłady innych państw.

- W Stanach Zjednoczonych sędziów Sądu Najwyższego wskazuje prezydent, a opiniuje ich Senat. Środowiska sędziowskie nie mają tam nic do powiedzenia w tych sprawach. Więc nie widzę żadnego problemu w tym, że takie rozwiązanie jest przyjęte - mówił Andrzej Duda.

Zapewniał, że w wyniku zmian, które przewidują polskie ustawy, "następuje pogłębienie demokratyczności, jeżeli chodzi o wymiar sprawiedliwości".

Nie podjął wątku, czy jego pogląd jest zgodny z Konstytucją, czy nie.

Prof. Adam Strzembosz o odrębności i niezależności sądów
Prof. Adam Strzembosz o odrębności i niezależności sądówVideo: Mateusz Dolak | tvn24.pl

3. Nie ma miejsca dla dwóch Sądów Najwyższych. Sąd Najwyższy jest jeden

Konstytucyjne wątpliwości budzi również nowy kształt Sądu Najwyższego. Ma on zyskać nową Izbę Dyscyplinarną. Wspomniana izba ma zajmować się przewinieniami sędziów względem prawa i godności zawodu. Dyscyplina wśród sędziów jest dla prezydenta tak ważna, że w ustawie uchwalonej według jego projektu słowo "dyscyplinarny" i pochodne występują aż 589 razy.

Izba Dyscyplinarna ma być uprzywilejowana wobec innych izb, cieszyć się wielką autonomią, a nadzór Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego nad tą izbą jest mocno ograniczony. Skoro więc Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego nie ma pełni uprawnień wobec jakiejś izby, to powstają wątpliwości, czy izba ta jest jeszcze częścią Sądu Najwyższego, czy już osobnym sądem, którego nie przewiduje konstytucja.

Wątpliwości nie ma profesor Adam Strzembosz. Powiedział nam, że prezydencka ustawa tak naprawdę tworzy dwa Sądy Najwyższe.

- Izba Dyscyplinarna jest izbą tylko z nazwy, dlatego że jej prezes ma nie podlegać Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego, a posiadać równe mu uprawnienia. Uprawnienia te to między innymi prawo określania budżetu izby, własna kancelaria i szef tej kancelarii z uposażeniem sekretarza stanu, równym szefowi kancelarii całego Sądu Najwyższego. Jeżeli dodać do tego, że prezes Izby Dyscyplinarnej będzie miał odrębne służby administracyjno-gospodarcze, odrębne kadry i osobną ochronę, to jest to nic innego, jak drugi Sąd Najwyższy. Konstytucja nie przewiduje dwóch Sądów Najwyższych. Przewiduje wyłącznie jeden - przypomina Adam Strzembosz.

Prof. Adam Strzembosz o dwóch Sądach Najwyższych
Prof. Adam Strzembosz o dwóch Sądach NajwyższychVideo: Mateusz Dolak | tvn24.pl

4. Co państwo dało, nie może zabierać

Kolejna wątpliwość konstytucyjna jest pośrednio związana z konstytucją i dotyczy tylko sędziów Sądu Najwyższego, ale może w przyszłości okazać się ważna dla innych obywateli. Bo jak zwraca uwagę część prawników, jeżeli Sejm raz naruszył zasadę państwa prawnego, to może to zrobić również w przyszłości.

Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Art. 2 Konstytucji RP

Chodzi o to, że sędziowie Sądu Najwyższego mający 65 lat i więcej przejdą automatycznie w stan spoczynku, choć gdy przyjmowali się do pracy, mieli orzekać do 70. roku życia. Czyli ustawa zmieniła zasady ich pracy w czasie, gdy już pracowali. Znawcy prawa przyznają, że Sejm ma prawo skrócić sędziom okres orzekania, ale nowe przepisy powinny dotyczyć tych sędziów, którzy zaczną pracę dopiero po wejściu w życie nowych zasad. Starym powinno się pozwolić dokończyć pracę na starych zasadach.

Tę zasadę fachowo nazywa się ochroną praw nabytych i niedziałaniem prawa wstecz. Nie są to zasady wprost zapisane w konstytucji. Ale polska ustawa zasadnicza mówi, że "Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym". Dwie niekwestionowane zasady państwa prawnego to właśnie ochrona praw nabytych i niedziałanie prawa wstecz.

Przestrzeganie tych zasad jest ważną gwarancją bezpieczeństwa ekonomicznego obywateli. Na przykład w poprzedniej kadencji Trybunał Konstytucyjny uznał na tej podstawie, że rząd nie może zabronić obywatelom, którzy na starych zasadach mogli jednocześnie pracować i pobierać emeryturę. Gabinet Tuska musiał zwracać pracującym emerytom zabrane emerytury z odsetkami.

To, czy ochrona praw nabytych działa zawsze i wszędzie, pozostaje kwestią sporną. Przepis konstytucji mówiący, że "Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym" ma swój dalszy ciąg. Brzmi on: "urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej". Część prawników uważa, że sprawiedliwość społeczna jest ważniejsza niż zasady państwa prawnego. Na przykład w 2010 roku posłowie PO dowodzili przed Trybunałem Konstytucyjnym, że ochrona praw nabytych nie ma charakteru absolutnego, a sprawiedliwość społeczna jest ważniejsza. Bronił w ten sposób obniżenia emerytur funkcjonariuszom SB dokonanego przez Sejm dwa lata wcześniej.

Z debaty prawników płynie tak czy inaczej jeden ważny wniosek - że prawa nabyte należy zabierać ludziom z najwyższą ostrożnością. Żeby nie tworzyć niedobrych wzorów na przyszłość. Bo z punktu widzenia władzy zawsze łatwiej jest coś zabrać obywatelom niż dać. Ta przypadłość państwa nie dotyczy tylko Polski i jest już innym tematem.

Autor: jp/adso / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił w piątek postanowienie prezydenta Andrzeja Dudy z września 2022 roku. Chodzi o wyznaczeniu sędziego Sądu Najwyższego Pawła Grzegorczyka do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS. Grzegorczyk dwa lata temu wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na postanowienie prezydenta.

Sąd uchylił postanowienie prezydenta

Sąd uchylił postanowienie prezydenta

Źródło:
PAP

W Czechach doszło do katastrofy kolejowej. Pociąg towarowy wykoleił się w miejscowości Hustopeče i stanął w płomieniach. Ruch kolejowy został wstrzymany.

Katastrofa kolejowa w Czechach

Katastrofa kolejowa w Czechach

Źródło:
TVN24, CT24, PAP

Dziennik "SME" napisał w piątek, że ewentualne nałożenie ceł przez USA na europejskie samochody w największym stopniu dotknie słowacki przemysł motoryzacyjny. Według gazety najbardziej zagrożona jest produkcja Volkswagena, z której co czwarte auto trafia do USA. Podczas czwartkowych "Faktów po Faktach" w TVN24 premier Donald Tusk zwracał uwagę, że Polska może dostać rykoszetem, jeśli chodzi o amerykańskie cła, ale "najbardziej pokarają one Węgry i Słowację".

To byłby cios w sąsiada Polski. "Radość ze zwycięstwa Trumpa może mieć gorzki koniec"

To byłby cios w sąsiada Polski. "Radość ze zwycięstwa Trumpa może mieć gorzki koniec"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W drugą rocznicę katastrofy kolejowej, w której zginęło 57 osób, a 88 zostało poważnie rannych, w Grecji trwają masowe protesty. Demonstracje to również wyraz zmęczenia i niezadowolenia z powodu rosnących cen i niepewności Greków. Strajkujący pracownicy wstrzymali loty, a także przewozy morskie i kolejowe. W Atenach zgromadziło się około 300 tysięcy osób, doszło do zamieszek.

Strajk generalny. Zamieszki przed parlamentem

Strajk generalny. Zamieszki przed parlamentem

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer zaprosił kilkunastu europejskich przywódców na niedzielny szczyt w Londynie. Mają być kontynuować prace w sprawie Ukrainy i bezpieczeństwa - poinformowało w piątek biuro szefa rządu. Wśród zaproszonych jest polski premier Donald Tusk.

Zaproszenie do Londynu. Także dla Tuska

Zaproszenie do Londynu. Także dla Tuska

Źródło:
PAP

Władze hrabstwa Santa Fe w stanie Nowy Meksyk opublikowały wstępny raport z sekcji zwłok aktora Gene'a Hackmana i jego żony Betsy Arakawy. Wynika z niego, że u pary nie wykryto żadnych zewnętrznych urazów. Ujawniono też nagranie, w którym pracownicy zajmujący się naprawami informują dyspozytora o znalezieniu "ciał dwóch osób".

Policja ujawnia wstępne wyniki sekcji zwłok Gene'a Hackmana i jego żony

Policja ujawnia wstępne wyniki sekcji zwłok Gene'a Hackmana i jego żony

Źródło:
The Independent, CNN, tvn24.pl
"Akcja likwidacja". Małe szkoły będą znikać

"Akcja likwidacja". Małe szkoły będą znikać

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Mieszkanka Czeladzi została potrącona przez cofający samochód ciężarowy. Chociaż zapewniała kierowcę, że dobrze się czuje, ten wezwał karetkę pogotowia. 72-latka została zabrana do szpitala. Wieczorem zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.

Po potrąceniu zapewniała, że nie potrzebuje pomocy. Tego samego dnia zmarła

Po potrąceniu zapewniała, że nie potrzebuje pomocy. Tego samego dnia zmarła

Źródło:
tvn24.pl

Ramowa "umowa o zasobach mineralnych" ze Stanami Zjednoczonymi będzie zawierać załączniki dotyczące współpracy gospodarczej oraz gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa - przekazał Mychajło Podolak, przedstawiciel kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Kilka załączników, konkretne liczby. Doradca Zełenskiego o umowie z USA

Kilka załączników, konkretne liczby. Doradca Zełenskiego o umowie z USA

Źródło:
PAP

19-letni obywatel Ukrainy zostanie deportowany. Młody mężczyzna 12 razy znacząco przekroczył prędkość, za co uzbierał 119 punktów karnych. Dziesięć takich sytuacji zarejestrowały fotoradary. - Oprócz lekceważącego podejścia do obowiązujących przepisów w naszym kraju, każdorazowo kierujący wykonywał obraźliwy gest, pokazując środkowy palec w momencie robienia zdjęcia przez fotoradar - przekazał podkom. Łukasz Paterski, rzecznik poznańskiej policji.

Szalał na ulicach, fotoradarom pokazywał środkowy palec. Surowa kara dla 19-latka

Szalał na ulicach, fotoradarom pokazywał środkowy palec. Surowa kara dla 19-latka

Źródło:
TVN24

Rozpowszechniane w mediach społecznościowych zdjęcie czterech samochodów niemieckiej policji stojących pod hotelem w Pruszkowie wzbudziły wiele dyskusji wśród internautów. Widok ten zaniepokoił między innymi kandydującego na prezydenta Marka Jakubiaka. Bo zdaniem części komentujących niemieckimi wozami przerzucono imigrantów z Niemiec do Polski. To nieprawda.

"Czy ktoś wie, co robią cztery niemieckie radiowozy pod hotelem"? Mamy odpowiedź

"Czy ktoś wie, co robią cztery niemieckie radiowozy pod hotelem"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Linie lotnicze Qatar Airways wydały oświadczenie, w którym tłumaczą się z sytuacji podczas lotu samolotu pasażerskiego z Melbourne do Dohy, gdy obok australijskiego małżeństwa umieszczono ciało zmarłej współpasażerki. Mówią o postępowaniu "zgodnym ze standardami".

Ciało zmarłej pasażerki na siedzeniu obok dwójki turystów. "Zgodne ze standardami"

Ciało zmarłej pasażerki na siedzeniu obok dwójki turystów. "Zgodne ze standardami"

Źródło:
BBC, TVN24

Trwa akcja ratunkowa po zejściu lawiny w północnych Indiach. Do tej pory ratownikom udało się uratować 16 spośród co najmniej 57 uwięzionych pod śniegiem osób. Padający śnieg i ogromne zaspy utrudniają niesienie pomocy.

Ponad 40 osób pod śniegiem. Ratownicy nie mogą do nich dotrzeć

Ponad 40 osób pod śniegiem. Ratownicy nie mogą do nich dotrzeć

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Hindustan Times, Times of India

Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o rozbój w Józefowie - poinformowała w piątek Komenda Stołeczna Policji. Pierwsze dwie osoby zostały zatrzymane po niespełna trzech godzinach od zdarzenia, w związku z innym przestępstwem.

Podejrzani o napad na dom pod Warszawą zatrzymani

Podejrzani o napad na dom pod Warszawą zatrzymani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Odnalazł się zaginiony od kilku dni 31-letni Krystian. Mężczyzna był widziany ostatni raz 23 lutego, kiedy odwiózł dzieci do swojej byłej żony. Rzecznik zgierskiej policji przekazał, że 31-latek skontaktował się ze swoją rodziną.

Odwiózł dzieci i zniknął. Poszukiwania zakończone, "nawiązał kontakt z rodziną"

Odwiózł dzieci i zniknął. Poszukiwania zakończone, "nawiązał kontakt z rodziną"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump spotka się dziś w Białym Domu z Wołodymyrem Zełenskim. W TVN24 będziemy relacjonować wydarzenia w USA. Wydanie specjalne rozpocznie się o godzinie 17:00. Cały program będzie można oglądać też online - w TVN24 GO.

Spotkanie Trump-Zełenski w Białym Domu. Wydanie specjalne w TVN24 i TVN24 GO

Spotkanie Trump-Zełenski w Białym Domu. Wydanie specjalne w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl

Kawiarnie w Kanadzie sprzeciwiają się polityce Donalda Trumpa. W ramach protestu przestają serwować kawę americano i zmieniają nazwę na "canadiano". - Nie można nami pomiatać ani nas gnębić - mówi właściciel lokalu w Toronto, który przyłączył się do akcji. 

Efekt Trumpa. Kawa americano zmienia nazwę

Efekt Trumpa. Kawa americano zmienia nazwę

Źródło:
Washington Post, tvn24.pl

34 procent Polaków deklaruje oddanie głosu na Rafała Trzaskowskiego w tegorocznych wyborach prezydenckich - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Za kandydatem KO plasuje się popierany przez PiS Karol Nawrocki z poparciem na poziomie 25 proc., a podium zamyka Sławomir Mentzen. Na kandydata Konfederacji głos oddałoby 17 proc. wyborców.

Nowy sondaż prezydencki. Jak zagłosują zwolennicy poszczególnych partii

Nowy sondaż prezydencki. Jak zagłosują zwolennicy poszczególnych partii

Źródło:
PAP

- Nie jest to zaskoczeniem, że przyszły nowe władze, nowy zarząd i robią teraz przegląd wydatków z poprzednich lat - powiedział dziennikarz Konkret24 Jan Kunert, który w TVN24 odniósł się do konferencji obecnego zarządu Polskiej Fundacji Narodowej. Poinformowano na niej, że szkody w majątku fundacji szacowane są na ponad 30 milionów złotych. Do Prokuratury Krajowej złożono zawiadomienie w tej sprawie.

To "jeden z głównych grzechów Polskiej Fundacji Narodowej"

To "jeden z głównych grzechów Polskiej Fundacji Narodowej"

Źródło:
TVN24

Pięć złotych za metr kwadratowy - tyle za wynajem lokalu komunalnego w gminie Jędrzejów płaci wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Marek Bogusławski. Choć mieszkanie powinno służyć najbardziej potrzebującym, od lat mieszka w nim polityk, którego miesięczne zarobki wynoszą około 38 tysięcy złotych. - Wicemarszałek wykorzystał lukę prawną - mówi nam prezes Krajowej Izby Gospodarki Nieruchomościami Marek Urban.

Zarabia prawie 40 tysięcy miesięcznie, za dom od miasta płaci grosze. Wicemarszałek "wykorzystał lukę prawną"

Zarabia prawie 40 tysięcy miesięcznie, za dom od miasta płaci grosze. Wicemarszałek "wykorzystał lukę prawną"

Źródło:
tvn24.pl
Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"

Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- Bardzo szanuję wyroki sądów, chociaż nie są one żadną świętością. Sędziowie to tylko ludzie - powiedział Mateusz Morawiecki przed usłyszeniem zarzutów. To jego odpowiedź na pytanie reportera TVN24 Sebastiana Napieraja o to, czy respektuje wyroki sądów. Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł w 2020 roku, że decyzja Morawieckiego w sprawie wyborów kopertowych rażąco naruszyła prawo.

Morawiecki: wyroki sądu to żadna świętość, sędziowie to tylko ludzie

Morawiecki: wyroki sądu to żadna świętość, sędziowie to tylko ludzie

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder Jeff Bezos, właściciel "The Washington Post", postanowił zaingerować w linię redakcyjną dziennika i ograniczyć publikacje w dziale opinii, bo jego zdaniem media nie muszą się starać o "obejmowanie wszystkich poglądów". - Ta historia pokazuje, że pomiędzy właścicielem a redakcją musi istnieć chiński mur - skomentowała działania właściciela Amazona zastępczyni redaktora naczelnego TVN24, redaktorka do spraw standardów i dobrych praktyk dziennikarskich Brygida Grysiak.

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Źródło:
tvn24.pl

To smutny dzień dla wolności słowa w amerykańskim dziennikarstwie, które i tak jest w tej chwili w dużych opałach - mówił w TVN24 BiS Howell Raines, były redaktor naczelny dziennika "The New York Times" i laureat Nagrody Pulitzera. Odniósł się w ten sposób do ingerencji Jeffa Bezosa, właściciela "The Washington Post", w linię redakcyjną tej gazety.

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Źródło:
TVN24 BiS
"Nowatorskie" mleko dla niemowląt i lata bezsilności państwa

"Nowatorskie" mleko dla niemowląt i lata bezsilności państwa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Magda Łucyan, dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24, została laureatką Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Łucyan jest autorką programu "Rozmowy o końcu świata" w TVN24. - Mam marzenie, by przestać prowadzić ten program, by nie był on już potrzebny, bym mogła powiedzieć, że końca nie będzie - mówiła laureatka.

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Źródło:
TVN24