Jedna z kobiet zaatakowana w windzie, druga w mieszkaniu. 37-latek usłyszał zarzuty

Zatrzymany 37-latek
Zatrzymany 37-latek
Źródło: Komenda Stołeczna Policji

Zatrzymany we wtorek 37-latek usłyszał dwa zarzuty: rozboju i usiłowania rozboju. Do pierwszego z przestępstw doszło w windzie - mężczyzna zaatakował kobietę i ukradł jej torebkę, z kolei drugą pokrzywdzoną próbował okraść, gdy wchodziła do mieszkania - uderzał ją po całym ciele. Prokuratura wystąpiła o tymczasowy areszt wobec podejrzanego.

37-latek, który we wtorek został zatrzymany przy ulicy Niemcewicza, usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy rozboju, a drugi usiłowania rozboju.

Pierwsze ze zdarzeń miało miejsce 27 marca na Ochocie. - Sprawca pchnął pokrzywdzoną w windzie na lustro. Kobieta doznała lekkich obrażeń głowy. Mężczyzna zabrał jej torebkę z telefonem, dokumentami i środkami pieniężnymi o łącznej wartości 1120 złotych - poinformował prokurator Piotr Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Drugi czyn dotyczy zdarzenia z 29 marca. - Podejrzany wkroczył do mieszkania za pokrzywdzoną, uderzył ją w plecy, w wyniku czego upadła ona na podłogę. Uderzał ją po twarzy, głowie i klatce piersiowej. Również spowodował obrażenia lekkie. Czynu, polegającego na próbie zaboru w celu przywłaszczenia torebki z zawartością, nie osiągnął, bo został spłoszony przez obecnego w lokalu mieszkalnym męża pokrzywdzonej - przekazał Skiba. Jak podał, tutaj zarzut, który usłyszał, dotyczy usiłowania dokonania rozboju.

"Nie przyznał się"

Jak powiedział prokurator, oba czyny, o które jest podejrzany 37-latek, zostały popełnione przez niego w warunkach multirecydywy. Oznacza to, że podejrzany był już karany za rozbój i w momencie, gdy przestępstwa, o które jest podejrzany, są zagrożone karą pozbawienia wolności od 2 lat do 15, to z uwzględnieniem multirecydywy za każdy z tych czynów może zostać orzeczona wobec niego kara od 3 do 22,5 roku pozbawienia wolności. 

- Podejrzany nie przyznał się do popełnienia tych czynów. Zanegował swój pobyt w miejscach, w których doszło do zdarzeń. Jednak prokuratura dysponuje bardzo dobrym monitoringiem z miejsc zdarzenia, który w sposób dostateczny uprawdopodabnia, że podejrzany jest tą osobą, która dokonała i usiłowała dokonać tych czynów - zaznaczył Skiba.

Prokuratura do sądu rejonowego skierowała wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. - We wniosku wskazano, iż istnieje obawa mataczenia w sprawie, utrudniania postępowania przez ukrywanie się podejrzanego, jak również wysokie prawdopodobieństwo orzeczenia wysokiej kary, która mogłaby go skłaniać do utrudniania postępowania przeciwko niemu - wyjaśnił prokurator.

Prokuratura weryfikuje inne zdarzenia, do których doszło w ostatnich kilkunastu dniach na terenie Warszawy. Chodzi również o rozboje na starsze osoby. - Na chwilę obecną nie istnieją podstawy, by połączyć inne postępowania, ale badamy je - dodał Skiba.

Przeczytaj także: Bęben plus. Chcieli przemycić race i flary. Rentgena nie przeszli

Przemycali w bębnach środki pirotechniczne
Przemycali w bębnach środki pirotechniczne
Źródło: KSP
Czytaj także: