Urwane kończyny i płonące ubrania

 
Sylwester zebrał krwawe żniwa
Źródło: TVN24

Urwana ręka i ucho, liczne poparzenia twarzy i rąk - to bilans bezmyślnego obchodzenia się z petardami w sylwestrową noc. W wielu przypadkach ucierpiały też dzieci: 4-letnia dziewczynka została dotkliwie poparzona, kiedy spadały na nią źle wystrzelone fajerwerki.

Tragicznie dla 24-letniego mieszkańca Żarnowa k. Augustowa zakończyło się świętowanie Nowego Roku: wybuch petardy urwał mu prawą dłoń oraz zranił lewą. - Dodatkowo mężczyzna ma poważne obrażenia twarzy - poinformował tvn24.pl Paweł Jakubiak z policji w Augustowie.

Do nieszczęśliwego wypadku doszło w środę wieczorem w garażu mężczyzny. - W rękach mężczyzny eksplodowała petarda, zrobiona samodzielnie ze środków pirotechnicznych i materiałów wybuchowych odzyskanych z niewybuchu - mówi funkcjonariusz.

Ranny natychmiast został przewieziony do szpitala w Białymstoku. Okoliczności tragedii wyjaśnia policja.

Przez bezmyślność dorosłych ucierpiały dzieci

W powiecie kartuskim oparzeń trzeciego stopnia doznała 4-letnia dziewczynka. Na dziecku zapaliło się ubranie, kiedy spadła na nie niewłaściwie wystrzelona petarda.

Z kolei 5-letni chłopiec trafił z poparzoną ręką do szpitala w Ostrołęce po tym, jak dziadek w sylwestrową noc podał mu odpaloną petardę. Z ustaleń policjantów wynika, że dziecko dostało odpaloną petardę typu "paluszek". - Wybuchła w jego ręku. Chłopca z oparzonymi palcami odwieziono do szpitala - powiedział Rafał Sułecki z zespołu prasowego mazowieckiej policji.

Dziadek chłopca, 46-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego był pod wpływem alkoholu. Sprawą zajmuje się policja z Ostrołęki.

Zabrakło wyobraźni

W powiecie kartuskim został ranny 16-letni chłopak, którego źle odpalona petarda trafiła go w twarz. Nastolatek ma uraz głowy i obrażenia twarzy. Równie tragicznie zakończyło się odpalanie fajerwerków w Sopocie. Zostało tam rannych dwóch młodych mężczyzn. Nieprawidłowo odpalone petardy spowodowały u 28-latka obrażenia twarzy i głowy - mężczyzna ma urwane ucho, a u jego 21-letniego kolegi - poparzenia i rany szarpane dłoni.

Źródło: legia.com,zaglebie-lubin.pl

Czytaj także: