Trzech przestępców, którzy tydzień temu uciekli z belgijskiego więzienia za pomocą helikoptera, daje o sobie znać. W sobotę dokonali całej serii przestępstw. Mieszkańcy Belgii mają więc powody do obaw, tym bardziej, że jeden z więźniów-uciekinierów, Ashraf Sekkai uważany jest za najgroźniejszego przestępcę w kraju.
Przestępcy to Mohammed Johry, Abdel Had Kahjary Mulloul i Ashraf Sekkaki. Jeden z nich - 26-letni Sekkaki uważany jest za jednego z najgroźniejszych przestępców w Belgii. Ma 16 wyroków za napady, porwanie, pobicia i inne przestępstwa. (CZYTAJ WIĘCEJ)
- Uciekinierzy w dwie godziny zdążyli dokonać czterech rozbojów: napadli na bank, stacje benzynową oraz dwa magazyny - poinformował belgijski policjant, który nie chciał ujawnić swoich danych. Nie wiadomo także, czy zdarzenia udało się zarejestrować kamerom przemysłowym, ani gdzie obecnie znajdują się uciekinierzy. - Myślimy, że potrzebują pieniędzy - dodał policjant.
Brawurowa ucieczka
Skazani z belgijskiego uciekli 24 lipca. Mężczyzna, który im pomagał, przystawił pilotowi helikoptera - Ludwigowi Louwagie - broń do głowy i kazał wylądować na dziedzińcu więzienia. - To wyglądało jak w filmie - mówi.
Choć Interpol zaalarmował policję na całym świecie, poszukiwania pozostają bezskuteczne.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Interpol