Tusk walczy o Warmię i Mazury. "Wyjechał od nas uśmiechnięty"

Walka o fotel szefa PO trwa. Premier Donald Tusk spotkał się w niedzielę z działaczami partii w Łańsku. Jacek Protas, przewodniczący warmińsko-mazurskich struktur partii powiedział, że spotkanie przebiegało w bardzo dobrej atmosferze, a premier "wyjechał uśmiechnięty". Zdaniem Protasa poruszono na nim "wiele istotnych kwestii".

Ubiegający się o reelekcję na fotelu przewodniczącego Platformy Obywatelskiej premier Donald Tusk spotkał się z działaczami swojej partii z Warmii i Mazur w niedzielę po południu w zamkniętym rządowym ośrodku w Łańsku. Dziennikarzy nie wpuszczono do środka.

"Premier zadowolony"

- Rozmawialiśmy o naszych wewnętrznych partyjnych sprawach, o wyborach w PO i pan premier przedstawił swoje zamierzenia na najbliższe lata. Ale też rozmawialiśmy o sprawach krajowych. Poruszano m.in. problem bezrobocia w regionie, zgłaszano konieczność nie tylko dalszego istnienia stref ekonomicznych, ale i konieczność ich poszerzania, poruszano kwestie podatkowe, czy służby zdrowia - powiedział po spotkaniu przewodniczący warmińsko-mazurskiej Platformy i zarazem marszałek województwa Jacek Protas. Protas powiedział, że w spotkaniu uczestniczyło ok. 140 osób, "w tym szeregowi działacze partii, z których każdy miał okazję do tego, by zamienić z premierem parę zdań".

- Jak na niedzielę i wakacje uważam to za całkiem dobrą frekwencję - podkreślił Protas i dodał, że atmosfera spotkania była "dobra, sympatyczna, a premier wyjechał zadowolony, uśmiechnięty". Wśród osób, które wjeżdżały do zamkniętego ośrodka w Łańsku była m.in. posłanka Lidia Staroń oraz olsztyńskie radne Joanna Misiewicz i Ewa Zakrzewska.

Gowin apeluje do Tuska

Gowin apeluje do Tuska

Gowin wzywa do debaty

Przyjazd Tuska do Łańska zapowiadany był na godz. 17, ale premier pojawił się w ośrodku z blisko dwugodzinnym opóźnieniem. Wjechał do Łańska jedną z bocznych bram, przez co uniknął spotkania z czekającymi na niego dziennikarzami. Do Łańska pofatygował się za to odwiedzający w niedzielę Giżycko, Mrągowo i Olsztyn kontrkandydat Tuska w wyborach na szefa PO - Jarosław Gowin. Wygłosił on oświadczenie, w którym powiedział m.in., że Tusk odgradza się od ludzi i po raz kolejny wezwał go do odbycia debaty. Gowin dodał, że nie chce uczestniczyć w podobnych zamkniętych spotkaniach, na które wstępu nie mają szeregowi działacze partii. Protas odnosząc się do słów Gowina powiedział, że "nie rozumie takich zarzutów". - Jeśli kolega Gowin chce zorganizować podobne spotkanie jak premier Tusk, to niech to zrobi, zorganizuje i zaprosi ludzi. Sądzę jednak, że determinacja, by spotkać się z premierem była większa niż ta, by spotkać się z Jarosławem Gowinem. Jeśli chce, niech organizuje spotkanie. Zapewniam, że na spotkaniu z premierem byli szeregowi działacze partii - powiedział Protas.

Autor: db//kdj / Źródło: PAP

Czytaj także: