W warszawskim szpitalu przy ul. Niekłańskiej zmarła siedmioletnia dziewczynka. Jak podaje TVN Warszawa dziecko od 17 listopada przebywało na oddziale intensywnej terapii. Dziewczynka trafiła tam w ciężkim stanie, przeszła trudną operację, a grypa była tylko jedną z dolegliwości, na którą cierpiała. Zmarła w sobotę wieczorem.

Jak poinformował Wojciech Pawłowski, zastępca dyrektora ds. lecznictwa przy ul. Niekłańskiej, bezpośrednią przyczyną śmierci siedmiolatki nie był jednak wirus A/H1N1, lecz powikłania jakie spowodował. - Powikłanie, czyli masywne zapalenie płuc, które akurat u tej pacjentki w sposób dramatyczny doprowadziło do zgonu - podkreślił.

Kolejni zakażeni umierają

Badania potwierdziły także obecność wirusa A/H1N1 u zmarłych w sobotę: 16-latka z Łodzi, który miał zaburzenia układu krążenia i 53-letniego mężczyzny ze Zgierza z niewydolnością układu oddechowego.

Wcześniej GIS poinformował, że 22-letni mężczyzna, który zmarł w niedzielę wieczorem w szpitalu w Człuchowie (woj. pomorskie), również miał wirusa świńskiej grypy. Jak powiedział Tomasz Misztal z GIS, wirus A/H1N1 nie był bezpośrednią przyczyną śmierci, gdyż mężczyzna chorował na zapalenie płuc i był obciążony genetycznie.

Miał A/H1N1?

W poniedziałek w szpitalu w Kielcach zmarł z kolei 27-letni mężczyzna, który był zakażony wirusem grypy typu A. Jak poinformował zastępca dyrektora ds. medycznych lecznicy, Artur Lepiarczyk pacjent został przyjęty do szpitala w sobotę.

- Badania potwierdziły na razie, że mężczyzna chorował na grypę typu A. Dalsze szczegółowe badania pokażą, czy spowodował ją wirus A/H1N1 - wyjaśnił dyrektor. 27-latek miał także dodatkowe schorzenia, związane z niewydolnością układu oddechowego.

Grypowa statystyka

Według informacji Światowej Organizacji Zdrowia, wirus A/H1N1 zabił na całym świecie co najmniej 6,770 osób. W Norwegii na tzw. świńską grypę zmarło 23 pacjentów, a zaraziło się nią 680 tys. osób. W Polsce potwierdzono 580 przypadków grypy wywołanej wirusem A/H1N1. Dziewięć osób zmarło.

Stan ciężarnej bez zmian

Nie zmienia się natomiast stan ciężarnej kobiety, która przebywa na OIOM-ie w Gdańskim Szpitalu Wojewódzkim. Jak poinformował portal tvn24.pl lekarz wojewódzki Jerzy Karpiński, lekarze nadal określają jej stan jako stabilny, ale ciężki. 27-latka jest w 20. tygodniu mnogiej ciąży, która - jak podają zajmujący się kobietą lekarze - nie jest zagrożona.

Kobieta trafiła do szpitala w zeszłym tygodniu, z objawami zapalenia płuc. Lekarze obawiali się, czy leki przeciwko wirusowi nie zaszkodzą ciąży, ostatecznie podali jej jednak w piątek Tamiflu. Cesarskie cięcie - ze względu na wczesne stadium ciąży - jest wykluczone.

Do tej pory w Polsce potwierdzono prawie 600 przypadków nowej grypy, dziewięć osób zmarło.

PRZECZYTAJ RAPORT SPECJALNY NA TEMAT GRYPY

Źródło: PAP, TVN Warszawa