Jeśli doniesienia te okażą się prawdą, to szykuje się wyjątkowy skandal. W tej sprawie bardziej niż w jakiejkolwiek innej został zebrany bardzo mocny materiał dowodowy - tak Zbigniew Ziobro komentuje informacje RMF FM, że najprawdopodobniej w styczniu prokuratura umorzy śledztwo ws. składania fałszywych zeznań między innymi przez byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka.
Decyzja o umorzeniu postępowania miała zapaść "na najwyższych szczeblach" - poinformował RMF. Ziobro ostro to skomentował: - Jeżeli taką sprawę dzisiejsze kierownictwo prokuratury ma czelność umorzyć, to pytam: czego możemy spodziewać się dalej?
"Prokuratura wypuszcza przestępców"
W jego ocenie dzisiaj kierownictwo prokuratury "bardzo angażuje się w tworzenie fałszywych oskarżeń pod adresem opozycji".
- Prokuratura na wolność wypuszcza przestępców, a z wielką pasją ściga poprzednie kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości za wymyślone przestępstwa - mówił Ziobro podczas konferencji w Sejmie, wyraźnie nawiązując do swojej sytuacji (CZYTAJ WIĘCEJ).
Przypomnijmy. W czwartek RMF FM podało, że najprawdopodobniej w styczniu przyszłego roku zostanie umorzone śledztwo w sprawie składania fałszywych zeznań przez byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, byłego szefa policji Konrada Kornatowskiego, byłego prezesa PZU Jaromira Netzla i biznesmena Ryszarda Krauzego. Sprawa ma związek ze śledztwem w sprawie przecieku z akcji CBA w ministerstwie rolnictwa (w czasie gdy kierował nim Andrzej Lepper).
"Oni zacierają ręce - my się bronimy"
Prokuratura postawiła Kaczmarkowi zarzuty utrudniania wyjaśnienia przecieku oraz zatajenia spotkania z Ryszardem Krauzem 5 lipca zeszłego roku w hotelu Marriott, a także wzajemnego nakłaniania się do fałszywych zeznań z b. szefem policji Konradem Kornatowskim i b. szefem PZU Jaromirem Netzlem. Wszyscy wciąż są formalnie podejrzani, ale żaden z nich nie ma zarzutu dokonania przecieku.
- Ci, którzy jak wskazuje materiał dowodowy, dopuścili się przestępstw, mogą zacierać ręce, a ci, którzy ich ścigali, muszą się teraz bronić - atakował Ziobro.
Źródło: RMF FM, PAP