Zgodziliśmy się, że sprawy polskie należy rozwiązywać w Polsce - powiedziała premier Beata Szydło po spotkaniu z szefami klubów parlamentarnych. Jak zaznaczyła, jej rolą na forum UE jest obrona dobrego imienia Polski i odkłamanie pojawiających się ostatnio nieuprawnionych jej zdaniem opinii o Polsce.
W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się spotkanie Beaty Szydło z szefami klubów parlamentarnych. Było poświęcone sytuacji międzynarodowej oraz polskiej polityce zagranicznej, zwłaszcza w kontekście ostatnich krytycznych wypowiedzi pod adresem Polski ze strony niemieckich i unijnych polityków.
W spotkaniu uczestniczyli m.in.: szef klubu PiS - Ryszard Terlecki i rzeczniczka tego klubu Beata Mazurek, szef klubu PO - Sławomir Neumann, a także wiceszef klubu Platformy Rafał Trzaskowski, szef klubu Nowoczesnej - Ryszard Petru, PSL - Władysław Kosiniak-Kamysz, Kukiz'15 - reprezentowany był przez wiceszefa klubu Marka Jakubiaka.
- To było dobre i potrzebne spotkanie. Myślę, że czas, by te emocje, które zostały wywołane przez nieodpowiedzialne środowiska na temat sytuacji w Polsce, uspokoić - powiedziała Szydło na konferencji prasowej po wtorkowym spotkaniu. - Zgodziliśmy się co do tego, że sprawy polskie należy rozwiązywać tutaj w Polsce. Źle się stało, że te sprawy zostały przeniesione na arenę międzynarodową, ale zrobimy wszystko, by ta sytuacja się uspokoiła i żeby te nieuprawnione i nieprawdziwe informacje dotyczące sytuacji w Polsce wyjaśnić - zaznaczyła szefowa rządu.
"Moją rolą jest obrona dobrego imienia Polski"
Zadeklarowała, że rząd polski podejmie w tym celu wszelkie działania. Premier podkreśliła, że jest gotowa i jest dla niej jednoznaczne, że jej rolą na forum UE jest prezentowanie polskiego stanowiska, obrona dobrego imienia Polski i odkłamanie nieuprawnionych opinii, które na temat Polski pojawiły się w ostatnich dniach.
Cykliczne spotkania z opozycją
- Wierzę głęboko, że dzisiejsze spotkanie przekonało wszystkich przedstawicieli ugrupowań parlamentarnych, szczególnie ugrupowań opozycyjnych, że warto rozmawiać, że warto spierać się merytorycznie - powiedziała. Dodała, że umówiła się z szefami klubów na cykliczne spotkania.
- Umówiłam się z panami przewodniczącymi, że w najbliższym czasie zaproponuję formułę takich spotkań. (...) Taka propozycja pojawiła się ze strony pana przewodniczącego Kosiniaka. Ja ją przyjmuję - dodała. Wyraziła przekonanie, że wtorkowe spotkanie z liderami klubów parlamentarnych to dobry krok w tym kierunku, aby opozycja konstruktywnie włączyła się w realizację polityki zagranicznej, którą rząd będzie chciał prowadzić "w interesie Polski i Polaków".
- Umówiliśmy się, że kluby parlamentarne wykażą konstruktywną współpracę, podejmą działania, żeby ich przedstawiciele w PE, w grupach parlamentarnych, również stanęli po stronie tych faktów, które będzie prezentował polski rząd - podkreśliła premier.
Szydło o debacie w PE
Beata Szydło pytana o apele opozycji, by reprezentowała Polskę w przyszłym tygodniu na debacie w Parlamencie Europejskim, powiedziała, że politycy PO nie musieli do niej apelować ani żądać niczego.
- Dla mnie rzeczą oczywistą jest, że polski premier zawsze reprezentuje Polskę wtedy, kiedy jest sytuacja taka, że należy bronić dobrego imienia Polski - powiedziała premier. Zaznaczyła, że było to dla niej oczywiste jeszcze przed wtorkowym spotkaniem z przedstawicielami klubów parlamentarnych. W przyszły wtorek - 19 stycznia - o sytuacji w Polsce debatować ma Parlament Europejski. O włączeniu tego tematu do porządku obrad PE na styczeń zdecydowała w grudniu Konferencja Przewodniczących europarlamentu.
Informacja szefa MSZ w styczniu
Premier odpowiedziała też na pytanie od internauty, które przeczytał na konferencji prasowej rzecznik rządu Rafał Bochenek. Internauta pytał, kiedy będzie wygłoszona informacja szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego na temat polityki zagranicznej. "Minister Waszczykowski zaprezentował już przyjęty przez Radę Ministrów program kierunków rozwoju polityki zagranicznej rządu na Komisji Spraw Zagranicznych. Zwróciliśmy się w tej chwili z propozycją do prezydium Sejmu, by jeszcze w styczniu (...) taka informacja ze strony pana ministra została wygłoszona" - odpowiedziała Szydło. Dopytywana przez dziennikarzy Beata Szydło powiedziała, że informacja szefa MSZ ma być wygłoszona nie na najbliższym, a na kolejnym posiedzeniu Sejmu, które odbędzie się w dniach 27-29 stycznia.
Będzie spotkanie Szydło-Merkel
Premier poinformowała również, że trwają przygotowania do jej spotkania z kanclerz Niemiec Angelą Merkel w Berlinie.
Nie podała daty swojej wizyty w Berlinie; dopytywana, odparła, że jest to "kwestia około miesiąca". Premier podkreśliła, że zależy jej na tym, by stosunki z Niemcami były dobre. - To jest nasz partner gospodarczy, to jest przede wszystkim nasz sąsiad, ale oczekujemy, że ze strony Niemiec traktowanie Polski i polskich spraw też będzie na takim poziomie, na jakim my chcemy, by były dyskutowane w Polsce - zaznaczyła. W jej ocenie "dobrym symptomem" była wypowiedź ambasadora niemieckiego Rolfa Nikela po poniedziałkowym spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Witoldem Waszczykowskim, które było reakcją na niektóre wypowiedzi niemieckich polityków. Ambasador Nikel powiedział, że "stosunki polsko-niemieckie są skarbem, którego należy strzec, aby dobrze rozwijały się również w przyszłości". W ocenie Szydło również to, że "minister spraw zagranicznych Niemiec przyjedzie do Polski, to dobry sygnał". - Tym kolejnym etapem będzie moja wizyta w Berlinie - dodała premier.
Autor: js/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24