Jest szereg młodych ludzi bez żadnych obciążeń, którzy przegrywają walkę z COVID-em. Dla tych wszystkich osób szczepienie to szansa na życie – mówił w "Tak jest" W TVN24 były Główny Inspektor Sanitarny Marek Posobkiewicz. Paweł Doczekalski, przewodniczący Komisji Młodych Lekarzy Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie zwrócił uwagę, że decyzja o przebiegu szczepień powinna zapaść w grupie eksperckiej.
W środę rano brytyjski rząd poinformował, że szczepionka firm Pfizer i BioNTech uzyskała zgodę agencji ds. regulacji leków i produktów zdrowotnych MHRA na dopuszczenie do użycia, a szczepienia rozpoczną się w przyszłym tygodniu. Wielka Brytania jest pierwszym państwem świata, które zaaprobowało tę szczepionkę.
Tego samego dnia Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w Łodzi, w Hurtowni Farmaceutycznej Urtica i Pharmalink - grupa Pelion S.A. przedstawił cztery etapy procesu szczepienia na koronawirusa w Polsce. Zaznaczył, że ma być ono darmowe i dobrowolne. - Przybliżamy się do tego momentu, kiedy już niedługo, mniej więcej za dwa miesiące, będziemy mogli przeprowadzić szczepienia. To nasz mur, to nasze zapory przeciwko COVID- 19 - dodał szef rządu.
"Musimy się zastanowić, co będzie, jeżeli nie wprowadzimy powszechnie dostępnych szczepionek"
O kwestie szczepienia na COVID-19 w Polsce pytani byli w programie "Tak jest" TVN24 Paweł Doczekalski, przewodniczący Komisji Młodych Lekarzy Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie oraz Marek Posobkiewicz, były Główny Inspektor Sanitarny.
Posobkiewicz był pytany o to, czy na tym etapie można dać gwarancję szczepionki. - Powinniśmy się kierować logiką i analizą ryzyka. Musimy się zastanowić, co będzie, jeżeli nie wprowadzimy powszechnie dostępnych szczepionek, ile ludzi jeszcze zachoruje, ile ludzi umrze – mówił.
- Tylko w przypadku tego preparatu, o którym mówimy dzisiaj [firmy Pfizer i BioNTech-red.], poddanym trzeciej fazie badań było kilkadziesiąt tysięcy osób, z których część dostała szczepionkę, a część placebo. Obserwując działania uboczne, ile osób z poszczególnej grupy zachorowało, zaobserwowano, że ten stosunek jest 9 do 1. Taka jest skuteczność szczepionki. Nie zaobserwowano na kilkudziesięciu tysiącach osób poważnych odczynów poszczepiennych – zwrócił uwagę.
Były szef GIS przypomniał o "prymitywnych" początkach badań nad szczepionkami i powikłaniach, które one przynosiły. - Uzyskiwano jednak społeczną dobroć w postaci ratowania tysięcy ludzi. Dzięki szczepieniom udało się niektóre choroby eradykować, które powodowały miliony zgonów – wskazał.
- W przypadku COVID-u już mamy do czynienia z olbrzymią liczbą zgonów na całym świecie. (…) Jest szereg młodych ludzi bez żadnych obciążeń, którzy przegrywają walkę z COVID-em. Dla tych wszystkich osób jest to szansa na życie – dodał.
Posobkiewicz zadeklarował, że dla niego "informacja o kilkudziesięciu tysiącach osób z grupy kontrolnej w badaniu trzeciej fazy jest pewnego rodzaju gwarancją". - Żaden urząd nie da stuprocentowej gwarancji w przypadku żadnej substancji. Wszystko może być trucizną i wszystko może być lekiem w zależności od stężenia. Chodzi o to, żeby w jak najbezpieczniejszy sposób korzystać z nauki – powiedział gość TVN24.
"To nie powinna być decyzja polityczna"
Zapytany o kwestie gwarancji bezpieczeństwa preparatu firm Pfizer i BioNTech, Paweł Doczekalski zwrócił uwagę, że "badania były bardzo krótkie, taka była presja czasu". - Ciężko cokolwiek więcej powiedzieć i tak naprawdę na ten moment nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czy ktokolwiek jest w stanie zagwarantować pełne bezpieczeństwo – przyznał.
- To nie powinna być decyzja polityczna. Powinna zebrać się grupa ekspertów, którzy zdecydują o tym, jak powinny przebiegać szczepienia i kto powinien być jako pierwszy – dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24