Pijany kierowca wpadł swoim audi z dużą prędkością na słup przy jednej ze szczecińskich ulic. Siła uderzenia była tak duża, że samochód rozpadł się na dwie części. Zginęło dwóch pasażerów. Kierowca przeżył. Miał prawie 1,5 promila alkoholu we krwi.
Ratownicy pogotowia próbowali reanimować dwóch poszkodowanych. 30-latek zmarł jednak na miejscu. Drugi z pasażerów 38-letni mężczyzna - po przewiezieniu do szpitala.
Pijany kierowca przeżył, ale uciekł z miejsca zdarzenia. Policjantom udało się go odnaleźć i zatrzymać. Jest podejrzany o spowodowanie tragicznego wypadku, nie przyznaje się jednak do kierowania samochodem.
Bilans sylwestrowej nocy
Pierwszego dnia nowego roku policja skrupulatnie kontrolowała trzeźwość kierowców. W noc sylwestrową zatrzymano bowiem 167 nietrzeźwych kierowców. Na drogach zginęło 10 osób, a 158 zostało rannych.
- W porównaniu z ubiegłym rokiem, w tegorocznego Sylwestra doszło do większej liczby wypadków, więcej osób zostało też rannych. Zatrzymaliśmy jednak dużo mniej nietrzeźwych kierowców (rok temu w Sylwestra zatrzymano ich 248) - poinformował Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.
Powroty pod nadzorem
Policjanci spodziewali się, że wiele osób zdecyduje się na powroty ze świątecznych wyjazdów już w Nowy Rok. Tłoczniej, szczególnie po południu i wieczorem, stało się na trasach dojazdowych do miast i w okolicach miejscowości turystycznych. - Jesteśmy przygotowani też na to, że wiele osób odłoży powroty na najbliższy weekend - dodał Hajdas.
Zaapelował do kierowców o zaplanowanie podróży i dostosowanie prędkości do warunków na jezdni, w wielu miejscach może być bowiem ślisko i padać śnieg. Jak dodał, właśnie brawura jest najczęstszą przyczyną wypadków.
Więcej policjantów
Więcej policjantów na drogach jest już od przedświątecznego piątku. Prowadzą oni wzmożone kontrole, przede wszystkim trzeźwości kierowców. Kontrolują również prędkość pojazdów, sposób przewożenia dzieci, stan techniczny aut a także czy kierowca i pasażerowie mają zapięte pasy.
Funkcjonariusze są też w newralgicznych miejscach - np. na trasach dojazdowych do miast, by w miarę konieczności rozładowywać korki.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24