Prezydent Andrzej Duda odznaczył Orderem Orła Białego dominikanina, teologa i pisarza ojca Jacka Salija. Prezydent podczas uroczystości w Belwederze wyróżnił też Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski satyryka Jana Pietrzaka oraz księdza Jana Sikorskiego.
Ojciec Jacek Salij został odznaczony Orderem Orła Białego "w uznaniu znamienitych zasług dla Rzeczypospolitej Polskiej, za odważne i ofiarne niesienie posługi kapłańskiej w PRL, za wspieranie dążeń wolnościowych i wytrwałe formowanie sumień w duchu wartości chrześcijańskich, za wybitne osiągnięcia naukowe i twórcze".
Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla Rzeczypospolitej oraz za osiągnięcia w twórczości artystycznej i kształtowanie postaw patriotycznych odznaczony został Jan Pietrzak - artysta estradowy, aktor, piosenkarz, publicysta i satyryk.
Odznaczony również Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski został ks. Jan Sikorski. Wyróżnienie przyznano w uznaniu wybitnych zasług w działalności na rzecz opozycji antykomunistycznej w czasach PRL, za zaangażowanie w dzieło opieki duszpasterskiej nad więźniami w Polsce oraz za działalność społeczną.
Prezydent Duda: niepodległość trzeba pielęgnować
- Nie ma w państwa życiu i dorobku jakiegoś jednego wydarzenia, za które to odznaczenie jest wręczane. To jest w jakimś sensie suma dotychczasowych dokonań i postawy z punktu widzenia Rzeczpospolitej. Państwa życie i działalność zawodowa, społeczna pokazuje jak bardzo Rzeczpospolita w swoich różnych przejawach działania jest zróżnicowana. Od kwestii duchowych, budowania postaw moralnych, etycznych, przez rozwój kulturalny, poprzez naukę, poprzez rozwój gospodarczy Polski, poprzez dbałość o sprawy państwowe. Skończywszy wreszcie na walce o wolną, suwerenną niepodległą Polskę, na edukacji - mówił w piątek prezydent w Belwederze.
Andrzej Duda zwrócił szczególną uwagę na odznaczenie Jacka Salija. - Jest to człowiek, który niezwykle ważne, filozoficzne prawdy wiary i nauki Kościoła katolickiego potrafił i potrafi przekazać w sposób bardzo przystępny. Potrafi opowiadać świętego Tomasza zwykłym językiem. Potrafi mówić do zwykłego człowieka, żeby zrozumiał. Potrafi mówić tak nawet o najtrudniejszych sprawach, jak kwestia ochrony życia, często najbardziej dramatycznych decyzji, jakie trzeba w życiu podejmować. (...) Nie znieważa przy tym nikogo - podkreślił prezydent.
- Kiedy Rzeczpospolita (...) jest wolna, rzeczywiście suwerenna i niepodległa - to największa służba, jaką można dla niej czynić, to między innymi jest (...) kształtowanie postaw. Takich, które będą umiały ją utrzymać, takich, które będą umiały ją rozwijać we właściwym kierunku, takich, które będą powodowały, że także i kolejne młode pokolenia będą o Polsce pamiętały i o swoim obowiązku - powiedział Duda.
Jak wskazał, gdyby dzisiaj mogło do nas przemówić z zaświatów wielu bohaterów niepodległości, "tych, którzy ginęli na różnych frontach, po to, by odzyskać wolną, suwerenną i nieodległą Polskę, to wielu postaw nie byliby w stanie zrozumieć". - Przez to, że poczucie, w jakimś sensie zagrożenia niebytem własnej ojczyzny, kiedy się ją rzeczywiście ma - zanika, nie myśli się o tym w ogóle. Po prostu jest. A niepodległość nie jest dana raz na zawsze. Niepodległość trzeba pielęgnować. O suwerenności trzeba pamiętać. Trzeba o niej myśleć, żeby pozostać suwerennym - podkreślił prezydent.
Ojciec Jacek Salij - kim jest?
Eugeniusz Salij, znany pod zakonnym imieniem Jacek, święcenia kapłańskie otrzymał 25 grudnia 1966 r. W latach 1971-83 był duszpasterzem sekcji kultury Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie. W 1975 r. podpisał "List 59" - sprzeciw wobec planowanych zmian w Konstytucji PRL. 20 sierpnia 1980 r. podpisał apel 64 uczonych, pisarzy i publicystów skierowany do władz komunistycznych PRL o podjęcie dialogu ze strajkującymi robotnikami. W latach 1982-89 działał w podziemnej Radzie Edukacji Narodowej. W 1988 został członkiem Komitetu Obywatelskiego przy Przewodniczącym NSZZ "Solidarność".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24