Przed południem do jednego z bydgoskich banków wszedł młody mężczyzna. Miał przy sobie przedmiot przypominający broń, którym postraszył kasjerkę i zażądał wydania pieniędzy. Ta odmówiła. Napastnik uderzył ją i zbiegł. Teraz szuka go policja. Kobieta jest pod opieką lekarzy.
Wszystko działo się błyskawicznie. Mężczyzna pojawił się w placówce jednego z banków przy ulicy Sucharskiego w Bydgoszczy krótko po godzinie 11.
Nie miał kominiarki
- Według wstępnych ustaleń policji, oddał wewnątrz budynku strzał w powietrze. Kasjerka jednak mu się przeciwstawiła i nie chciała wydać pieniędzy - relacjonuje Kamila Ogonowska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.
Kobieta została uderzona przez napastnika. - Nie wiemy czy ręką, czy też przedmiotem, którym wygrażał wcześniej - dodaje Ogonowska. Pracownica banku trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Doznała urazu głowy, ale jest przytomna. Wkrótce przejdzie dodatkowe badania.
Niedoszłego rabusia szuka policja. Trwa sporządzanie jego rysopisu. Mężczyzna nie był zamaskowany.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24