"Stanowczo potępiamy wypowiedź Premiera Mateusza Morawieckiego (...), w której stwierdził on między innymi, że problemami polskiego sądownictwa jest brak dekomunizacji, korupcja, oraz 'potworna niewydolność wymiaru sprawiedliwości'" - stwierdzili w oświadczeniu członkowie Stowarzyszenia Sędziów "Themis". Odnieśli się do opublikowanego w dzienniku "Le Figaro" fragmentu wywiadu, jakiego szef polskiego rządu udzielił francuskiemu kwartalnikowi "Politique International".
Stowarzyszenie Sędziów "Themis" wydało we wtorek stanowisko dotyczące słów premiera Mateusza Morawieckiego opublikowanych w weekend we francuskim dzienniku "Le Figaro". Szef rządu mówił między innymi o zmianach w polskim wymiarze sprawiedliwości.
"Nasz system sądowniczy trawi korupcja, jest on wypełniony sędziami, którzy mają na sumieniu różne występki popełniane w czasach komunizmu i na dodatek - słynie ze swej niewydolności. Reforma, którą wdrożyliśmy, ma na celu usprawnienie jego funkcjonowania i uczynienie go niezależnym oraz transparentnym" - przekonywał Morawiecki.
"Stanowczo potępiamy wypowiedź Premiera"
Między innymi na te słowa zareagowało Stowarzyszenie Sędziów "Themis". "Stanowczo potępiamy wypowiedź Premiera Mateusza Morawieckiego opublikowaną we francuskim dzienniku 'Le Figaro', w której stwierdził on między innymi, że problemami polskiego sądownictwa jest brak dekomunizacji, korupcja, oraz 'potworna niewydolność wymiaru sprawiedliwości'" - czytamy w stanowisku.
Sędziowie - przypominając zorganizowaną przez Polską Fundację Narodową i wspierającą zaprowadzane zmiany w sądownictwie akcję bilboardową "Sprawiedliwe sądy" z 2017 roku - ocenili, że "wypowiedź Premiera stanowiąca kontynuację niechlubnej kampanii bilboardowej, uchybia godności polskich sędziów i jest opartym na kłamstwach pomówieniem, którego celem jest uzasadnienie pseudoreformy wymiaru sprawiedliwości zmierzającej do podporządkowania sądownictwa władzy wykonawczej".
"Zarzut jest absurdalny"
Stowarzyszenie "Themis" stwierdziło także, że "niepoparty żadnymi danymi statystycznymi zarzut, że 30 lat po przewrocie ustrojowym polskie sądownictwo ma charakter postkomunistyczny, w sytuacji gdy przeciętny wiek sędziego w Polsce wynosi niewiele ponad 40 lat, jest absurdalny".
"W latach 2007-2017 przed Sądem Najwyższym toczyła się tylko jedna sprawa dotycząca przewinienia dyscyplinarnego sędziego związanego z zarzutem o charakterze korupcyjnym. Zgodnie z wynikami statystycznymi Komisji Europejskiej polskie sądownictwo, pomimo, że jest jednym z najbardziej obciążonym pod względem ilości spraw, zachowuje średni poziom pod względem efektywności na tle innych państw europejskich, przy tym to nie sędziowie odpowiadają za zaniechania i błędy ustawodawcze" - napisali sędziowie w oświadczeniu.
"Stwierdzenia Premiera podważają autorytet wymiaru sprawiedliwości"
W kontekście wymiaru sprawiedliwości Morawiecki mówił w rozmowie przytoczonej przez "Le Figaro", że w Polsce po upadku komunizmu nie było oczyszczenia szeregów sędziowskich takiego, jak na przykład we Francji po II wojnie światowej, gdzie w ramach denazyfikacji usunięci zostali przez generała Charlesa de Gaulle'a wszyscy sędziowie związani z rządem Vichy, czy po zjednoczeniu Niemiec, gdzie wyrzuconych zostało 70 proc. sędziów z byłej NRD.
"[W Polsce - przyp. red.] nikt nie został ukarany za zbrodnie popełnione w latach 80. Dlaczego? Ponieważ sędziowie, którzy bronili swej własnej przeszłości, systematycznie wypuszczali na wolność osoby odpowiedzialne za popełnienie przestępstw. W latach 90. w sądownictwie polskim wciąż było zatrudnionych 100 sędziów, którzy pracowali w wymiarze sprawiedliwości za Stalina? Nikt z nich nie był ścigany. W dużej mierze właśnie po to, aby sprawiedliwości stało się zadość, chcieliśmy przeprowadzić reformę polskiego wymiaru sprawiedliwości" - przekonywał szef polskiego rządu.
Członkowie Stowarzyszenia "Themis" częściowo odnieśli się również i do tych słów. "Komentowanie części wypowiedzi Premiera porównującej aktualną sytuację polskiego sądownictwa do sytuacji nazistowskiego sądownictwa reżimu Vichy jest poniżej naszej godności" - napisali.
"Przytoczone stwierdzenia Premiera, motywowane osiągnięciem doraźnych celów politycznych, podważają autorytet wymiaru sprawiedliwości, przez co prowadzą do dewastacji i anarchizacji życia publicznego kraju. Zarazem podważają one pozycję Polski na arenie międzynarodowej, sugerując, że polski wymiar sprawiedliwości nie spełnia podstawowych standardów wynikających z umów międzynarodowych, przez co stanowią działanie na szkodę polskiej racji stanu" - stwierdzili sędziowie.
Autor: mjz//now
Źródło zdjęcia głównego: Adam Guz/KPRM