Egzaminy maturalne przekroczyły już półmetek, te pisemne potrwają jeszcze tylko kilka dni. W czwartek swoją wiedzę sprawdzali potencjalni następcy Alberta Einsteina - czyli ci, którzy zdecydowali się na egzaminie dojrzałości zdawać podobno z jeden trudniejszych przedmiotów - fizykę. Chwilę prawdy przeżyli także humaniści, którym przyszło się zmierzyć ze sprawdzianem z historii sztuki.
Chęć zdawania egzaminu z fizyki i astronomii zadeklarowało 26 tys. abiturientów, czyli 5,8 proc. przystępujących w tym roku do matury. Egzamin z tego przedmiotu można zdawać na dwóch poziomach: podstawowym i rozszerzonym. 14 proc. wybrało poziom podstawowy, 86 proc. - poziom rozszerzony. Egzamin na poziomie podstawowym trwał 120 minut, a na poziomie rozszerzonym - 150.
W turze popołudniowej przeprowadzane są egzaminy z przedmiotów najrzadziej wybieranych przez abiturientów. Chęć zdawania egzaminu z historii sztuki zadeklarowało 4,8 tys. maturzystów, z tego 80 proc. na poziomie rozszerzonym, a 20 proc. na poziomie podstawowym. W tym wypadku egzamin na poziomie podstawowym trwał 120 minut, a na poziomie rozszerzonym - 180.
Maturalny maraton
Na egzaminie maturalnym abiturienci zdają obowiązkowo pisemnie: język polski, język obcy i wybrany przedmiot (lub przedmioty - maksymalnie trzy) oraz ustnie: język polski i język obcy.
Abiturient zda egzamin maturalny, jeżeli w części ustnej i części pisemnej z każdego przedmiotu obowiązkowego na maturze otrzyma co najmniej 30 proc. punktów możliwych do uzyskania z egzaminu z danego przedmiotu, niezależnie od tego, czy zdawał go na poziomie podstawowym, czy na rozszerzonym.
Maturę w całej Polsce zdaje w tym roku ponad 440 tys. uczniów. Egzaminy pisemne rozpoczęły się 4 maja, potrwają do 21 maja, ustne przeprowadzane będą do 29 maja.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24