Gotów jestem do odblokowania pozwoleń na prace poszukiwawcze na Ukrainie, a strona polska uporządkuje ukraińskie miejsca pamięci w Polsce - powiedział w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po spotkaniu w Warszawie z prezydentem Andrzejem Dudą. Dodał, że zaproponował polskiemu prezydentowi zbudowanie na granicy Ukrainy i Polski "wspólnego memoriału pojednania".
Zaprzysiężony w maju prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski składa w sobotę pierwszą oficjalną wizytę w Polsce. Na wspólnej konferencji prasowej Zełenski i prezydent Polski Andrzej Duda przekazali, że jednym z tematów ich rozmów była polityka historyczna.
- Ustaliliśmy, że odnowimy i zresetujemy dwustronną grupę roboczą, która będzie działała pod patronatem dwóch prezydentów: prezydenta Polski i prezydenta Ukrainy, by wszystkie ciemne plamy przeszłości nie przeszkodziły naszym narodom w budowaniu wspólnej, światłej przyszłości i ja bardzo, bardzo w to wierzę - powiedział Zełenski.
- Gotów jestem do odblokowania pozwoleń na prace poszukiwawczych na Ukrainie, a strona polska uporządkuje ukraińskie miejsca pamięci w Polsce - oświadczył ukraiński prezydent. Jak dodał, zaproponował prezydentowi Dudzie zbudowanie na granicy Ukrainy i Polski "wspólnego memoriału pojednania".
Prezydent Andrzej Duda o potrzebie odblokowania ekshumacji
Potrzebę prowadzenia przez polskich specjalistów prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych na Ukrainie podkreślił prezydent Andrzej Duda.
Między Warszawą i Kijowem od wiosny 2017 roku trwa spór wokół zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy, wprowadzonego przez ukraiński IPN. Zakaz został wydany po zdemontowaniu pomnika UPA w Hruszowicach w Polsce, do którego doszło w kwietniu 2017 roku.
- Bardzo chcielibyśmy obaj, żeby na tym tle doszło do normalizacji relacji międzyludzkich, ale powiedziałem panu prezydentowi, że droga do tego jest tylko taka, aby każdy człowiek, który zginął, który został zamordowany został upamiętniony. Odzyskał swoje imię i nazwisko, a więc żeby miał nagrobek, żeby był wskazany na tablicy, która będzie oznaczała zbiorową mogiłę - powiedział Duda.
Jego zdaniem "te elementy muszą zostać zrealizowane", ale "aby one mogły zostać zrealizowane, potrzebna jest możliwość prowadzenia prac ekshumacyjnych". - Tutaj poprosiłem pana prezydenta, aby to moratorium, które zostało wprowadzone przez poprzednie władze Ukrainy, aby ono zostało zniesione. Pan prezydent mi oznajmił, że w tej chwili nowy rząd [na Ukrainie - przyp. red.] jest na etapie formowania się i obiecał mi pan prezydent, że tak kwestia zostanie zrealizowana - oświadczył Duda.
Polski prezydent zwrócił także uwagę na kwestię kościoła we Lwowie pod wezwaniem św. Marii Magdaleny. Polacy z ziemi lwowskiej od wielu lat starają się o odzyskanie tej świątyni, która w 1962 roku została skonfiskowana przez władze sowieckie. Początkowo urządzono w nim klub dla młodzieży, następnie budynek przekazano na salę koncertową. Do dziś kościół ten funkcjonuje jako Dom Muzyki Organowej.
"Nikomu nie wolno naruszać spokoju Ukrainy, a przede wszystkim jej integralności terytorialnej"
- Ukraina musi wrócić do integralności takiej, jaką miała przed 2014 rokiem - podkreślił Duda.
- Nazywamy sprawy po imieniu: dzisiaj terytoria ukraińskie są okupowane. Przede wszystkim Krym, ale także okręgi doniecki i ługański - powiedział Duda. - Te terytoria muszą wrócić pod pełną kontrolę Ukrainy. W tym kierunku powinny zmierzać wszelkie działania, które są tutaj realizowane. Nasza postawa w tym kontekście, także wobec Rosji, jest jednoznaczna: absolutnie tego nie akceptujemy i uważamy, że polityka sankcji musi być kontynuowana, ponieważ jest to najbardziej pokojowy sposób wymuszenia tego, by państwo przestrzegało standardów prawa międzynarodowego. Dzisiaj te standardy nie są przestrzegane - podkreślił polski prezydent.
- Podkreślam jeszcze raz - stoimy tutaj przy Ukrainie i wspieramy ją w tych działania, bo Ukraina jest państwem wolnym, suwerennym, niepodległym i taka powinna pozostać, i nikomu nie wolno naruszać spokoju Ukrainy, a przede wszystkim naruszać jej integralności terytorialnej - dodał.
Rosja zaanektowała Krym w marcu 2014 roku. Nieformalnie wspiera także prorosyjskich separatystów w Donbasie, gdzie w kwietniu 2014 roku wybuchł konflikt zbrojny.
Bliżej UE i NATO
Podczas konferencji Andrzej Duda wyraził życzenie, by Ukraina była bliżej Unii Europejskiej i NATO.
- Wierzę, że polityka pana prezydenta, jako młodego człowieka, jak na prezydenta, który ma otwartą głowę i który chce, żeby jego państwo było częścią wolnego świata - świata demokratycznego, że ta współpraca będzie bardzo dobra i że pan prezydent zrealizuje swoje polityczne plany - ocenił polski prezydent.
- Tego panu prezydentowi jeszcze raz życzę dziękując za tą wizytę w Polsce - dodał.
Mówiąc o wymianie handlowej między obydwoma państwami, Duda wyznał, że "bardzo mu zależy na tym, by ona wzrosła". - Ona dzisiaj jest na niezłym poziomie, ale ponieważ jesteśmy sąsiadami, jesteśmy dwoma dużymi państwami, w związku z tym odgrywamy także i w przestrzeni europejskiej poważną rolę. Chciałbym żebyśmy bliżej ze sobą współpracowali, żeby te możliwości biznesowe Polski na Ukrainie były większe - powiedział polski prezydent. - Żeby Ukraina była otwarta także dla polskich przedsiębiorców i żeby Polska była także bardziej otwarta dla przedsiębiorców ukraińskich - dodał.
Prezydent Ukrainy dziękuje Polsce
- Serdecznie podziękowałem Polsce i całemu polskiemu narodowi za wsparcie Ukrainy w tym trudnym czasie. Dziękuję wam, że stoicie w obronie prawa międzynarodowego. Bardzo wysoko oceniamy konsekwencję i profesjonalizm polskiej delegacji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ - powiedział Zełenski. Przekazał, że z prezydentem Dudą "w sposób bardzo szczery" omówił szeroki zakres problematyki.
- Cieszę się, że w naszych relacjach nie ma żadnych spraw, których nie moglibyśmy rozwiązać w drodze dialogu i porozumienia - mówił ukraiński prezydent. Dodał, że ewentualna sytuacja napiętych relacji między Ukrainą i Polską "mogłaby być bardzo korzystna dla naszych nieprzyjaciół".
Zełenski podkreślił, że cieszy go, że rośnie wymiana handlowa między Polską a Ukrainą. - Polska dla nas to jest drugi partner gospodarczy w Unii Europejskiej, dlatego oczekujemy na aktywny dialog naszych rządów, wznowienie działalności międzyrządowej komisji do spraw gospodarczych i spodziewam się tego, że kolejne posiedzenie odbędzie się w najbliższym czasie - stwierdził.
Projekt Nord Stream 2 "zagrożeniem dla Europy"
Prezydent Ukrainy mówił także, że wśród tematów rozmów było bezpieczeństwo energetyczne. Ocenił, że projekt budowy nowej nitki rurociągu Nord Stream 2 [Rosja jest jego większościowym udziałowcem - przyp. red.] jest nie do przyjęcia i to jest zagrożenie dla całej Europy - podkreślił.
Zełenski mówił ponadto, że Ukraina chce stać się aktywnym uczestnikiem różnych formatów, na przykład Inicjatywy Trójmorza. Jak podkreślił, "ważnym elementem dialogu między oboma państwami pozostaje współpraca przygraniczna". - Będziemy polepszali działalność punktów przejścia na ukraińsko-polskiej granicy, co będzie sprzyjało gospodarczej współpracy Ukrainy i Unii Europejskiej - mówił prezydent Ukrainy.
Pierwsza wizyta Zełenskiego
Zełenski podziękował też prezydentowi Polski za zaproszenie na obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. - Naród polski 1 września 1939 roku stanął w obronie swojej ojczyzny. Ramię w ramię z Polakami stali wtedy przedstawiciele narodu ukraińskiego, obywatele Rzeczypospolitej. Według szacunków historyków w Wojsku Polskim walczyły tysiące Ukraińców, wielu z nich oddało swoje życie w obronie Polski, poniosło męczeńską śmierć w Katyniu - zaznaczył.
Zaprzysiężony w maju Wołodymyr Zełenski rozpoczął w sobotę pierwszą oficjalną wizytę w Warszawie. Oprócz spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą, zaplanowano także jego rozmowy z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim oraz premierem Mateuszem Morawieckim.
W niedzielę prezydent Ukrainy weźmie udział w uroczystościach na placu Piłsudskiego w Warszawie w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej.
Autor: tas, akr//plw,now / Źródło: tvn24.pl, PAP