Tragiczny wypadek w Sopocie. Dwie osoby zginęły, a trzy zostały ranne, kiedy przed godziną 5 rano samochód osobowy uderzył w słup trakcji trolejbusowej i przystanek przy skrzyżowaniu alei Niepodległości i ulicy Malczewskiego.
Oficer prasowa komendy miejskiej policji w Sopocie aspirant Lucyna Rekowska opowiadała w TVN24 o szczegółach śmiertelnego wypadku.
Jak przekazała funkcjonariuszka, ze wstępnych informacji wynika, że w piątek przed godziną 5 rano samochód osobowy jadący od strony Gdyni w kierunku Gdańska zjechał z drogi i uderzył w przystanek autobusowy oraz słup trakcji trolejbusowej.
Dwie osoby zginęły, trzy zostały ranne.
Na miejscu jako pierwsi pojawili się policjanci z sopockiej komendy, którzy rozpoczęli reanimację jednego z poszkodowanych mężczyzn. Kolejne służby, które dojeżdżały na miejsce, prowadziły reanimację drugiego mężczyzny.
Ranni zostali przetransportowani do szpitala.
Policja ustala, kto kierował pojazdem
Jak przekazała aspirant Rekowska, wszystkie poszkodowane osoby jechały jednym samochodem. Dodała, że policja ustala tożsamość osób, które uczestniczyły w zdarzeniu.
- Wstępnie mówimy o mężczyznach w wieku do 30 lat - mówi Rekowska.
Jak dodaje, kiedy policjanci przyjechali na miejsce, wszystkie osoby były poza pojazdem.
- Ustalamy, kto był kierującym i oczywiście też to, czy znajdował się pod wpływem alkoholu albo środków odurzających - mówi.
Policjantka podkreśliła też, że jest za wcześnie, żeby mówić o przyczynach i przebiegu wypadku.
"Prawdopodobnie wcześniej dokonali kradzieży"
Jak informuje RMF, mężczyźni prawdopodobnie ukradli wcześniej koło ratunkowe z molo w Gdyni.
- Prawdopodobnie te osoby dokonały wcześniej kradzieży, ale jest to jeszcze sprawdzane. Policjanci dostali zgłoszenie o kradzieży. Chcieli zatrzymać samochód do kontroli. Kierowca początkowo zwolnił, a później gwałtownie przyspieszył i spowodował wypadek - mówi Rekowska.
Po wypadku poważne utrudnienia komunikacyjne trwały kilka godzin. Dopiero po godzinie 10 ruch został przywrócony.
Autor: akr, MAK//now / Źródło: TVN24, PAP, rmf24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24