Klub SLD opracuje wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tegorocznej ustawy budżetowej - zapowiedział rzecznik klubu Sojuszu Dariusz Joński. Według SLD, w pracach nad projektem budżetu naruszono przepisy ustawy o Komisji Trójstronnej. Innego zdania jest premier Donald Tusk, który przekonywał w Sejmie, że procedury konsultacji nad budżetem są zgodne z prawem.
Wszędzie tam, gdzie PO nie będzie konsultowała ze społeczeństwem projektów ustaw, a jest do tego zobowiązana, zarówno lewica, jak i związki zawodowe będą reagowały. Dlatego też SLD wystąpi z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego, dotyczącego trybu uchwalania budżetu na 2012 rok. Nie możemy pozwolić na to, żeby PO i PSL miały za nic stronę społeczną Dariusz Joński
- Wszędzie tam, gdzie PO nie będzie konsultowała ze społeczeństwem projektów ustaw, a jest do tego zobowiązana, zarówno lewica, jak i związki zawodowe będą reagowały. Dlatego też SLD wystąpi z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego, dotyczącego trybu uchwalania budżetu na 2012 rok. Nie możemy pozwolić na to, żeby PO i PSL miały za nic stronę społeczną - podkreślił Joński.
Nie mają wątpliwości
Nie zgodził się z nim Donald Tusk. Premier pytany w piątek w Sejmie przez dziennikarzy o zarzuty polityków SLD zaznaczył, że "procedury konsultacyjne i rzetelność konsultacji nie podlega najmniejszej wątpliwości". - Uważam, że procedujemy zgodnie z prawem (...) warto pamiętać o tym, że ten budżet jest w 99 proc. budżetem konsultowanym przez wiele miesięcy wiosną i latem tego roku - przekonywał szef rządu.
Do słów o braku konsultacji społecznych odniósł się również minister finansów Jacek Rostowski. Według niego to bardzo poważny zarzut. - Jak się robi poważne zarzuty, to warto sprawdzać niektóre fakty - powiedział dodając, że niedawno odbyły się wybory parlamentarne, a w Polsce jest zasada konstytucyjna dyskontynuacji ustaw. - Wobec tego ustawa budżetowa, która była przesłana do Sejmu 30 września i była konsultowana od 5 maja ze społecznymi partnerami, uległa dyskontynuacji. Myślę więc, że pięć miesięcy konsultacji wystarczy - powiedział szef resortu finansów.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24