Grupka protestujących próbowała zakłócać spotkanie z prezydentem Warszawy, wiceszefem Platformy Obywatelskiej Rafałem Trzaskowskim w podkrakowskiej Skawinie. Do przeciwników KO podszedł poseł Sławomir Nitras. Doszło do przepychanek słownych. Interweniowała policja.
Rafał Trzaskowski spotkał się w środę po południu z mieszkańcami na Rynku w Skawinie. W wydarzeniu uczestniczyli także politycy Koalicji Obywatelskiej, między innymi Sławomir Nitras i Barbara Nowacka.
Wiec próbowała zakłócać grupka mężczyzn. W trakcie przemówienia Trzaskowskiego słychać było okrzyki: "Do Warszawy", "Do Berlina".
Starcie Nitrasa z protestującymi
Do protestujących podszedł Nitras. Doszło do przepychanek słownych. - Nie jesteście w stanie nawet mnie obrazić. Nikt się was nie boi - mówił poseł KO. "Precz ze Skawiny", "kacyk Tuska" - tak między innymi krzyczeli przeciwnicy KO w stronę Nitrasa. - Jesteście agresywni, wyzywacie ludzi - odpowiadał poseł.
Policja utworzyła kordon między posłem a protestującymi. W trakcie dyskusji Nitras zwrócił uwagę, że jedna z osób została "uderzona" przez protestującego mężczyznę. - Co pan robi? Dlaczego pan uderzył człowieka? - pytał wielokrotnie. Zwrócił się do funkcjonariuszy z prośbą o wylegitymowanie mężczyzny. Po chwili wskazał osobę, która miała zostać uderzona. - Jestem świadkiem, ja to widziałem - mówił Nitras. W końcu protestujący mężczyzna odszedł na bok z policjantami.
Nitras zaczął także przez megafon wykrzykiwać hasło: "Października piętnastego pogonimy Kaczyńskiego".
Poseł KO wyłączał także protestującym kabel od nagłośnienia. W pewnym momencie policjanci go otoczyli. Poseł został wylegitymowany.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24