Sejm potępi reżim Łukaszenki za przemoc i represje wobec białoruskiej opozycji i sfałszowanie wyników wyborów. Ma to być wyraz solidarności z walczącymi o demokratyczną Białoruś. Rezolucję w tej sprawie parlamentarzyście najprawdopodobniej przyjmą w nadchodzącym tygodniu.
- Stanowczo domagamy się od władz białoruskich natychmiastowego uwolnienia wszystkich aresztowanych i zaprzestania represji politycznych - głosi projekt rezolucji.
Wiceszef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Robert Tyszkiewicz (PO) powiedział, że projekt jest uzgodniony przez Prezydium Sejmu i prawdopodobnie zostanie przyjęty przez aklamację. Jak dodał, Sejm przyjmie rezolucję najprawdopodobniej w piątek. Jej projekt złożył klub PiS, ale - jak powiedział poseł PO - ostateczny tekst jest autorstwa prezydium komisji.
Adam Lipiński z PiS, który jest autorem pierwotnego projektu rezolucji, i który będzie sprawozdawcą komisji w tej sprawie, przyznał, że zgłoszony przez niego projekt był nieco inny od zaakceptowanego ostatecznie przez komisję. - Ostateczny tekst projektu nie do końca mnie satysfakcjonuje, ale zależało mi na tym, aby był wspólny głos Sejmu w sprawie sytuacji na Białorusi - powiedział. Poseł ocenił też, że przyjęcie rezolucji przez Sejm jest spóźnione o co najmniej dwa tygodnie.
Sfałszowane wybory
W ostatecznym projekcie rezolucji przypomniano, że "w wyniku nasilonej akcji milicji i służb specjalnych po wyborach 19 grudnia 2010 roku do aresztów na Białorusi trafiło około 700 osób, z których część wciąż przetrzymywana jest w nieludzkich warunkach".
"Aresztowano m.in. pięciu kontrkandydatów Alaksandra Łukaszenki do funkcji prezydenta państwa. Zatrzymanych traktowano w sposób naruszający wszelkie europejskie konwencje o prawach człowieka. Sądzono ich nie gwarantując prawa do rzetelnego procesu ani prawa do obrony. Wobec najbardziej znanych działaczy białoruskiej opozycji oraz niezależnych dziennikarzy toczą się postępowania karne, grożące im wieloletnim więzieniem" - podkreślono w projekcie.
Jak napisano, wobec tej dramatycznej sytuacji, Sejm "pragnie zapewnić wszystkich walczących o demokratyczną Białoruś o niezłomnej solidarności i wsparciu". - Nigdy nie pozostaniecie sami w Waszej walce - zapewniono opozycję na Białorusi.
Sankcje dyplomatyczne - tak, dla obywateli - nie
Dlatego "Sejm zdecydowanie opowiada się za wprowadzeniem sankcji dyplomatycznych a jednocześnie za umożliwieniem obywatelom Białorusi dostępu do zasobów i możliwości, jakie daje Unia Europejska - zarówno jeśli chodzi o swobodę podróżowania, otwarcia rynku pracy, jak i uczestnictwo w programach z zakresu edukacji, nauki i kultury". Jak dodano, Sejm "pozytywnie odnosi się do decyzji o jednostronnym zniesieniu opłat wizowych dla obywateli Białorusi i wyraża nadzieję, że stanie się ona inspiracją dla innych państw europejskich".
"Nawiązując do fundamentalnych wartości europejskich, Sejm apeluje również do parlamentów wszystkich państw Europy, do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i do Parlamentu Europejskiego - o podjęcie zdecydowanych działań na rzecz trwałego wsparcia społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi" - głosi projekt rezolucji.
Źródło: PAP