Schetyna: "biała księga" ws. Amber Gold we wrześniu

Grzegorz Schetyna był gościem "Faktów po Faktach"
Grzegorz Schetyna był gościem "Faktów po Faktach"
Źródło: tvn24

W ciągu kilku tygodni, we wrześniu powstanie "biała księga" ws. Amber Gold - przekazał w "Faktach po Faktach" Grzegorz Schetyna z PO. Dokument ma być opisem działań urzędów państwowych, podjętych w związku z działalnością parabanku.

- Państwo reprezentuje koalicja Polskiego Stronnictwa Ludowego i Platformy, i to jest oczywiście nasza odpowiedzialność. (...) Brakowało nadzoru, wyobraźni, elementarnej komunikacji między instytucjami, które były do tego powołane - komentował aferę Amber Gold i działalność państwa w związku z nią Schetyna w TVN24.

Polityk wymienił w tym kontekście, prokuraturę, sądy, Komisję Nadzoru Bankowego i "wiele rzeczy i instytucji, które powinny zdawać sobie sprawę, że trzeba kontrolować, nadzorować, ale także potrafić podejmować decyzję".

Komisja śledcza? "Trzeba poczekać"

Komisja śledcza? "Trzeba poczekać"

"Musiało zdarzyć się coś nietypowego"Schetyna przyznał, że Polacy, jak i Skarb Państwa na Amber Gold mogli stracić "grube miliony" i dlatego sprawę koniecznie trzeba zbadać. Udzielić społeczeństwu pełnej informacji. - Ci ministrowie, czy szefowie urzędów centralnych, instytucji, którzy nadzorowali tę sytuację, niedopełnili szczegółów w nadzorze, też będą autorami "białej księgi", która powinna powstać.Na pytanie, kiedy taki dokument powstanie, Schetyna odpowiedział, że to "kwestia tygodni, września". - Uważam, że czas jest bardzo ważny, żeby pokazać, że państwo chce - nawet jeżeli te problemy zostaną znalezione, że coś musiało się zdarzyć nietypowego, nawet jeżeli były luki w prawie, które zostały wykorzystane bardzo sprytnie. Ktoś do tego dopuścił - dodał.Komisja śledcza? "Trzeba poczekać"Mimo iż Schetyna uważa, że sprawę Amber Gold trzeba wyjaśnić, to nie chciał jednoznacznie poprzeć bądź skrytykować idei powstania sejmowej komisji śledczej w tej sprawie. Na pytanie czy powinna powstać, odparł "trudno dzisiaj powiedzieć".

- Wydaje mi się, że powinniśmy zostawić sobie parę tygodni, żeby wiedzieć na jakim etapie jest postępowanie prowadzone przez prokuraturę, służby. To wszystko teraz się dzieje - tłumaczył.Jego zdaniem dopiero praca tych instytucji pokaże, czy do wyjaśnienia afery parabanku potrzebna będzie pomoc komisji parlamentarnej.

Autor: nsz//kdj / Źródło: tvn24

Czytaj także: