W sobotę w Sarnowie (województwo śląskie) 36-latek potrącił na przejściu dla pieszych trzy kobiety. Dwie z nich zginęły na miejscu, trzecia w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
Do wypadku doszło około godziny 17.25 na drodze krajowej numer 86. 36-latek, który kierował hyundaiem, potrącił na przejściu dla pieszych trzy kobiety. Dwie zginęły na miejscu, a trzecia - potrącona też przez kolejny samochód - trafiła w ciężkim stanie do szpitala.
Komisarz Paweł Łotocki z policji w Będzinie przekazał w rozmowie z TVN24, że wszystkie trzy potrącone kobiety to cudzoziemki. Jak ustaliła policja, jedna z ofiar śmiertelnych to 46-letnia obywatelka Ukrainy.
Z ustaleń policjantów wynika, że kierowca hyundaia był trzeźwy.
Niebezpieczna droga
Komisarz Łotocki wskazywał, że policja "często ma do czynienia z tego typu zdarzeniami na tej drodze".
Zaznaczył przy tym, że przejście dla pieszych, na którym doszło do potrącenia, jest odpowiednio oznakowane i oświetlone, a ograniczenie prędkości ustalone jest na 70 kilometrów na godzinę.
Autor: ads/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24