Mariusz Bielaszka jest uczniem ostatniej klasy Technikum Elektronicznego w Połańcu. Maturzysta ma już na swoim koncie szereg prestiżowych nagród i wyróżnień w konkursach dla wynalazców. Nic dziwnego, wymyślony przez niego "Wanted Clock" może realnie pomóc osobom chorym na Alzheimera.
"Wanted Clock" wygląda jak zegarek, ale ma wbudowany GPS, a w środku jest karta SIM. Po założeniu go na rękę osoby starszej, programujemy współrzędne lokalizacyjne miejsca, którego nie powinna opuszczać.
- Po opuszczeniu tego terenu, urządzenie wysyła wiadomość do opiekuna z dokładną lokalizacją osoby chorej, nawet do kilku metrów - wyjaśnia Mariusz Bielaszka.
Z danych Fundacji Itaka wynika, że coraz więcej osób starszych znika w Polsce bez śladu. Tylko w zeszłym roku poszukiwano 150 osób powyżej 60 roku życia. Bardzo wiele przypadków zaginięć osób starszych ma związek z zaburzeniami pamięci powodowanymi demencją lub chorobą Alzheimera. Co trzecia sprawa kończy się nieszczęśliwie - poszukiwane osoby umierają.
W Polsce chorobę Alzheimera lub inne zespoły otępienne zdiagnozowano u 200 tys. osób, w rzeczywistości może być ich jednak dwa razy więcej.
"Pomagać ludziom"
"Wanted Clock" ma też przypominać o przyjmowaniu leków, a gdy wyśle się na niego SMS-a o określonej treści, sam oddzwoni i uruchomi system głośnomówiący, aby można było zwrócić się do seniora.
Mariusz Bielaszka ma nadzieję, że "Wanted Clock" to początek jego naukowej kariery. - W głowie rodzi się wiele pomysłów, ale najbardziej chciałbym pomagać ludziom - mówi maturzysta.
Jego wynalazek zdobył już m.in. złoty medal i nagrodę specjalną na brukselskich Targach Wynalazczości "Brussels Innova", wyróżnienie w polskim konkursie dla młodych naukowców E(x)plory 2014 i II miejsce na ogólnopolskiej Olimpiadzie Innowacji Technicznych.
Autor: MAC/kka/zp / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN