Rajd skończył się na słupie

Pościg ulicami Rybnika i Radlina
Pościg ulicami Rybnika i Radlina
Źródło: Nagranie policji w Rybniku
Pościg ulicami Rybnika i Radlina. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli, "zaliczył" szereg wykroczeń, zderzył się z ciężarówką i uderzył w słup. Kierowca uciekł pieszo, lecz w ręce policji wpadło dwóch pasażerów auta, w tym brat kierowcy. W samochodzie znaleziono narkotyki i tablicę rejestracyjną z innego samochodu.

Patrol rybnickiej drogówki zauważył opla astrę, który prawie dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.

Policjanci chcieli zatrzymać pojazd, kierowca jednak zawrócił w miejscu niedozwolonym i zaczął uciekać, przejeżdżając na czerwonym świetle przez przejście dla pieszych. Natychmiast „w eter poszedł” komunikat o uciekającym piracie.

Blokada, zderzenie i poślizg

W Jankowicach ustawiono blokadę. Pirat ją minął lecz zderzył się z ciężarówką - na szczęście nikomu nic się nie stało. Ucieczka astry zakończyła się na słupie, gdyż auto wpadło w poślizg. Kierowca dalej uciekał pieszo.

Zostawił brata

W samochodzie siedzieli jeszcze dwaj pasażerowie - 19 i 23-latek. Zostały też dokumenty pirata, w dodatku jeden z zatrzymanych okazał się jego bratem. Funkcjonariusze znaleźli też kilka działek narkotyków i tablicę rejestracyjną z innego auta.

Teraz śledczy ustalają, jakie jeszcze przestępstwa lub wykroczenia młodzi raciborzanie mają na swoim koncie.

Za posiadanie narkotyków grozi im nawet 3-letni pobyt w więzieniu, za brawurową jazdę z kierowca pewnościśą straci prawo jazdy.

Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: