Na drodze ekspresowej nr 12 w Końskowoli, prawie 50 kilometrów od Lublina, doszło do nietypowego zdarzenia. Z przyczepki samochodowej spadła kanapa i kolejni kierowcy na nią najeżdżali. W sumie uszkodzonych zostało siedem samochodów.
Do groźnej sytuacji doszło w niedzielę wieczorem. Na drodze S12 w Końskowoli z przyczepki, którą ciągnął kierujący hondą, na jezdnię spadła kanapa. W panujących już ciemnościach, kierowcy, którzy jechali od strony Lublina, najeżdżali kolejno na coraz bardziej rozbity mebel, uszkadzając swoje samochody.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zaczęli szybko opanowywać sytuację na drodze. Zabezpieczyli samochody uczestniczące w zdarzeniu i dbali o bezpieczeństwo pozostałych użytkowników drogi.
- Jak ustalili mundurowi, 43-latek z gminy Puławy jadący hondą, "zgubił" kanapę – narożnik, którą wiózł na przyczepce – poinformowała podkomisarz Ewa Rejn – Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
W kanapę lub "latające" w powietrzu jej fragmenty uderzyło siedem samochodów, które jechały za hondą. Żaden z uczestników nie odniósł obrażeń. Wszyscy kierowcy był trzeźwi. Kierujący samochodem, który zgubił kanapę, dostał mandat karny.
Autor: nina/gp / Źródło: TVN24 Białystok
Źródło zdjęcia głównego: KPP Puławy