Mieszkańcy bloku na jednym z osiedli w Raciborzu przez cztery dni opiekowali się przywiązanym do poręczy na klatce psem. Właściciele zwierzaka prawdopodobnie wyjechali na wakacje.
Raciborska straż miejska odebrała we wtorek zgłoszenie o porzuconym czworonogu. Od soboty, kiedy właściciele go porzucili był dokarmiany i wyprowadzany na spacery przez innych lokatorów. Zwierzę dostało nawet koc do spania.
Właściciele psa wyjechali. Sąsiedzi podejrzewają, że na wakacje. Nikogo nie poprosili o zaopiekowanie się czworonogiem.
Sprawą zajmie się policja
– Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, sprawa nosi znamiona przestępstwa i została przekazana przez nas policji. Pies był przywiązany, pozostawiony bez jedzenia i picia. To zagrażało jego życiu – mówi tvn24.pl Andrzej Szewczyk, zastepca komendanta straży miejskiej w Raciborzu.
– Schroniska mają coś takiego, jak baza hotelowa dla zwierząt, których właściciele nie mogą się nimi zająć przez jakiś czas. Ale nie wszyscy chcą z tego korzystać. W okresie wakacyjnym takich sytuacji jest oczywiście więcej. Jakiś czas temu, ktoś zostawił nawet psa przywiązanego do naszego ogrodzenia – komentuje Andrzej Gacoch, pracownik schroniska, do którego trafił pies.
Autor: pw/b / Źródło: Policja Śląska, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: straż miejska racibórz