Opis sytuacji osoby, która ma ogromne polskie doświadczenia i patrzy na to z perspektywy już nie tylko Brukseli, ale polityki światowej. Bardzo ciekawe - ocenił lider PO Grzegorz Schetyna przemówienie szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska wygłoszone na Uniwersytecie Warszawskim. Zdaniem szefowej Nowoczesnej Katarzyny Lubnauer "słowa o tych, którzy się łączą, którzy potrafią tworzyć wspólnotę" to "odniesienie do Koalicji Europejskiej".
Donald Tusk wygłosił w piątek na Uniwersytecie Warszawskim wykład "Nadzieja i odpowiedzialność. O konstytucji, Europie i wolnych wyborach". Przewodniczący Rady Europejskiej mówił między innymi o potrzebie przestrzegania przez rządzących konstytucji, wspólnocie transatlantyckiej, ale też o ochronie środowiska i rozwoju technologii.
Przemówieniu byłego premiera przysłuchiwało się liczne grono polityków opozycji, w tym liderzy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Nowoczesnej.
"Ciekawe i inspirujące"
Lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna ocenił, że przemówienie było "bardzo ciekawe i inspirujące".
- Tezy, opis sytuacji osoby, która ma ogromne polskie doświadczenia i patrzy na to z perspektywy już nie tylko Brukseli, ale polityki światowej. Dla mnie bardzo ciekawe - podkreślił. Pytany, czy wyczuł jakąkolwiek deklarację wsparcia dla Koalicji Europejskiej, odpowiedział: - Niech każdy rozumie i przyjmuje te słowa tak, jak one zostały powiedziane.
- Nie dotyczyły wprost polityki czy kampanii wyborczej - mówił o tym bardzo dokładnie [Tusk - red.] - a takiego całościowego, bardziej globalnego spojrzenia na całą sytuację i to w perspektywie nie tygodni, miesięcy naprzód, ale lat - dodał.
Lubnauer: było odniesienie do Koalicji Europejskiej
Zdaniem przewodniczącej Nowoczesnej Katarzyny Lubnauer "niewątpliwie było trochę słów, które odnosiły się do bieżącej polityki w Polsce". - Było też dużo słów takiego światowego polityka, który martwi się o losy Polski, Unii Europejskiej, ale również ludzkości jako całości - powiedziała.
W ocenie Lubnauer, "słowa o tych, którzy się łączą, którzy potrafią tworzyć wspólnotę" były "odniesieniem do Koalicji Europejskiej".
- Były odniesienia do rzeczy nam bardzo bliskich, czyli do przywrócenia Polsce braterstwa. My o tym mówimy też od dwóch, trzech lat, o ryzyku wojny politycznej wojny domowej, o tym, że nie wolno nienawidzić - wskazywał z kolei przewodniczący Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz.
"Odwoływał się do wartości"
Była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zwróciła uwagę, że Tusk mówił o przyszłości.
- Widać, że to nie był taki wykład (...), żeby ocenić to, co się dzieje dzisiaj - chociaż oczywiście były pewne uwagi - powiedziała. Dodała, że była "troska o Polskę, Europę, niemalże o świat, bo ten wątek ochrony środowiska był bardzo ważny".
- Podobało mi się w wystąpieniu Tuska to, że odwoływał się do wartości - oceniła Joanna Scheuring-Wielgus z partii Teraz!. - Dla mnie jest to akurat bardzo ważne, mówienie o wspólnotowości, o szacunku dla drugiego człowieka, szacunku dla inności. O tym, że Polska powinna być dla wszystkich bez wyjątku niezależnie od tego w co wierzymy, kim jesteśmy - dodała.
Tusk: moim obowiązkiem jest wspierać tych, którzy uparli się, aby ludzi łączyć
Do kwestii poparcia konkretnej partii Tusk odwołał się w czasie swojego przemówienia. - Chciałbym od razu przeciąć wszelkie spekulacje - rację mają ci, którzy mówią, że jako szef Rady Europejskiej nie powinienem angażować się w kampanię polityczną na rzecz jakiejś wybranej partii politycznej, gdyż nie jest to rolą mojego urzędu - powiedział już na początku wystąpienia.
- Ale jest moim prawem i obowiązkiem, jako przewodniczącego Rady Europejskiej, wspierać Europejczyków w każdym kraju Unii Europejskiej. Wszystkich tych, którzy uparli się, czasami wbrew trudnym okolicznościom, aby ludzi łączyć, a nie dzielić, żeby łączyć dla swojej ojczyzny i dla Europy - dodał były premier, zwracając się do zgromadzonych w auli Auditorium Maximum na UW.
Autor: js//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24