Przegląd prasy: Lekcje seksu już dla czterolatka

Z danych WHO wynika, że edukację seksualną należy rozpocząć przed 4 rokiem życia
Z danych WHO wynika, że edukację seksualną należy rozpocząć przed 4 rokiem życia
Źródło: tvn24
Już małe dzieci powinny być poddane edukacji seksualnej; takie wnioski płyną z konferencji współorganizowanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej - donosi "Rzeczpospolita".

Jak czytamy, już sześciolatek powinien rozumieć pojęcie "akceptowalny seks", a 12-latek potrafić "komunikować się w celu uprawiania przyjemnego seksu". Takie wnioski płyną z konferencji naukowej, którą współorganizowały resorty edukacji i zdrowia - podaje gazeta i zaznacza, że chociaż w czasie konferencji przedstawiono jedynie propozycje zmian w edukacji seksualnej, to "przedstawiciele obu resortów opowiedzieli się za ich popularyzacją".

"Już niemowlęta doznają orgazmów"

Konferencja odbyła się w poniedziałek w siedzibie Polskiej Akademii Nauk. Razem z PAN i dwoma ministerstwami organizowała ją agenda ONZ ds. Rozwoju oraz polskie biuro Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Była poświęcona prezentacji "standardów edukacji seksualnej w Europie", które WHO opracowało z niemieckim Federalnym Biurem ds. Edukacji Zdrowotnej.

Prezentacji dokonał konsultant krajowy w dziedzinie seksuologii prof. Zbigniew Lew-Starowicz, który "dużą część wykładu poświecił seksualności dzieci". Jak informuje dziennik, seksuolog podkreślił, że "dzieci nie są aseksualne, bo z badań wynika, że już niemowlęta doznają orgazmów".

Rozwój seksualności od urodzenia

"Rz" przytacza dane WHO, z których wynika, że "rozwój seksualności rozpoczyna się w momencie urodzenia", więc edukację należy rozpocząć przed czwartym rokiem życia. Jak czytamy, w tym okresie dziecko powinno umieć "wyrażać własne potrzeby, życzenia i granice, na przykład w kontekście zabawy w lekarza". Natomiast między 9. a 12. rokiem życia dziecko powinno umieć "brać odpowiedzialność za bezpieczne i przyjemne doświadczenia seksualne".

W konferencji uczestniczyli przedstawiciele resortów zdrowia i edukacji. Wiceminister edukacji Joanna Beredzik powiedziała dla "Rz", że standardy te nie będą wdrażane w szkołach. - To jedynie dyskusja na ten temat - zaznaczyła i dodała w trakcie dyskusji, że chce "rozpowszechnić ten raport wśród nauczycieli i rodziców".

PRZEGLĄD PRASY

Autor: zś/k / Źródło: Rzeczpospolita

Czytaj także: