Kandydatka PO na prezydenta Mysłowic pochwaliła się na stronie internetowej, że poparła ją Anna Komorowska. Miało się to stać podczas wizyty małżonki prezydenta RP na Śląsku. Pałac Prezydencki jednak zaprzecza.
O sprawie napisała "Gazeta Wyborcza".
"Wsparcie tak cennej osoby w walce o Mysłowice jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem, za co dziękuję!" - podała na swojej stronie internetowej Agnieszka Kostempska, kandydatka PO na prezydenta Mysłowic, po tym, jak spotkała się w Sosnowcu z Anną Komorowską. Nie sprecyzowała, w jakiej formie małżonka prezydenta miała to wsparcie wyrazić.
Biuro prasowe prezydenta wyjaśnia, że Anna Komorowska podczas wizyty na Śląsku spotkała się z "wieloma osobami, jednakże żadnej z tych osób nie udzieliła poparcia w związku ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Takiego poparcia małżonka Prezydenta RP nie udzieliła również Pani Agnieszce Kostempskiej".
"Trzymam kciuki"
Kostempska przyznała w rozmowie z "GW", że "to była luźna rozmowa, na zasadzie 'to trzymam kciuki'". Jak ustalił portal tvn24.pl, wkrótce po publikacji artykułu informacja o rzekomym wsparciu zniknęła ze strony kandydatki PO.
Anna Komorowska odwiedziła Zagłębie 18 września. Małżonce prezydenta towarzyszyło wielu lokalnych polityków i oficjeli. Niektórzy wspólne zdjęcia opublikowali później na swoich stronach internetowych.
Autor: eos//rzw / Źródło: Gazeta Wyborcza,tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: kostempska.pl