Profesor Marcin Król zmarł w środę w wieku 76 lat. Był filozofem i historykiem idei. - Był kontynuatorem najlepszej tradycji polskiej filozofii, polskiego myślenia - powiedział działacz opozycji w czasach PRL Jan Lityński.
Profesor Marcin Król w 1972 roku ukończył studia na Wydziale Socjologii i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Następnie uzyskał stopnie naukowe doktora i doktora habilitowanego. W 1999 otrzymał tytuł naukowy profesora nauk humanistycznych. W latach 70. pracował w Polskiej Akademii Nauk. W latach 1996–2002 pełnił funkcję dziekana Wydziału Stosowanych Nauk Społecznych i Resocjalizacji Uniwersytetu Warszawskiego.
W 1968 roku brał udział w protestach marcowych. W 1978 założył pismo opozycyjne "Res Publica" i objął funkcję jego redaktora naczelnego.
Na początku lat 80. prof. Król był doradcą Regionu Mazowsze "Solidarności". Był także członkiem Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie i uczestnikiem obrad Okrągłego Stołu. W 1990 roku zaangażował się w kampanię prezydencką Tadeusza Mazowieckiego.
Był przewodniczącym rady Fundacji im. Stefana Batorego.
Pisał do "Kultury", "Aneksu", "Zapisu", "Tygodnika Powszechnego". Jest autorem wielu książek, m.in.: "Style politycznego myślenia", "Józef Piłsudski. Ewolucja myśli politycznej", "Ład utajony", "Konserwatyści a niepodległość", "Bezradność liberałów", "Czego nas uczy Leszek Kołakowski", "Europa w obliczu końca", "Klęska rozumu".
Działacz opozycji w czasach PRL Jan Lityński powiedział na antenie TVN24, że ta niespodziewana wiadomość nim wstrząsnęła. – Jakoś nie mogę dojść do siebie – przyznał.
- Marcina znałem kilkadziesiąt lat. Poznałem go jeszcze na uniwersytecie, był nieco starszy ode mnie. Już wtedy był taką wschodzącą gwiazdą myślenia – mówił.
Dodał, że prof. Król był związany z opozycją, był jednym z organizatorów nielegalnych seminariów. – W rezultacie tego w Marcu '68 wylądował w więzieniu. Zachowywał się tam bardzo godnie – powiedział.
- Marcin był kontynuatorem najlepszej tradycji polskiej filozofii, polskiego myślenia – mówił Lityński.
Zobacz teksty profesora Marcina Króla w Magazynie TVN24:
Źródło: tvn24.pl, PAP