Problematyczne elektrośmieci. Tych najmniejszych najtrudniej nam się pozbyć

Zakład przetwórstwa elektrośmieci w Grodzisku.
Zakład przetwórstwa elektrośmieci w Grodzisku.
Źródło: ElektroEko S.A.
Z danych Eurostatu wynika, że niezależnie czy to smartfon, tablet czy laptop, to jednak, gdy przychodzi jego kres, to większość z nas zostawia go w domu, chowa w szafkach i w szufladach. Na recykling decyduje się tylko 11 procent Europejczyków i 10 procent Polaków. Skąd tak mały odsetek, skoro o problemie e-odpadów mówi się od dawna? - Częściowo wynika to z uwarunkowań kulturowych i historycznych – wskazuje ekspert.
Artykuł dostępny w subskrypcji

W 2024 roku 51 proc. połowa Europejczyków, w wieku od 16 do 74 roku życia, swój stary telefon lub smartfon, gdy przestał być potrzebny, zostawiała w domu. Około 18 proc. decydowało się go sprzedać lub komuś przekazać, a tylko 11 proc. oddać do recyklingu. Zaś 2 proc. po prostu wyrzucało do zwykłego kosza.

Polska nie odbiega pod tym względem unijnej średniej. 49 proc. z nas zostawia stare komórki w domu, 21 proc. sprzedaje lub oddaje, 10 proc. przekazuje do recyklingu, zaś 2 proc. wyrzuca. Stary laptop lub tablet? 30 proc. Polaków "chomikuje" na później, a tylko 7,6 proc. takich urządzeń trafia do odpowiedniej utylizacji. Sytuacja lepiej wygląda z nieużywanymi komputerami stacjonarnymi, być może z powodu ich gabarytów, tu do recyklingu trafia 9,6 proc. starego sprzętu.

Czemu mamy taki problem z pozbyciem się niepotrzebnej elektroniki?

Czytaj także: