Dowódca operacyjny gen. dyw. Sławomir Wojciechowski i dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej gen. bryg. Wiesław Kukuła odebrali we wtorek nominacje z rąk prezydenta Andrzeja Dudy. - Rozwój wojska jest nie tylko potrzebą chwili, ale zadaniem dziejowym - powiedział prezydent.
W trakcie uroczystości nowy szef Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych otrzymał także awans ze stopnia generała brygady na generała dywizji. - W trudnej sytuacji bezpieczeństwa w Europie i na świecie rozwój polskiego wojska i wzmacnianie jego potencjału jest nie tylko potrzebą chwili, ale zadaniem dziejowym. Wierzę w to, że panowie zrealizujecie to zadanie jak najlepiej - powiedział do generałów Duda. Prezydent zwrócił uwagę, że wśród zadań wojska jest wypełnianie postanowień szczytu NATO w Warszawie i doskonalenie współdziałania z sojusznikami; przypomniał, że w tym tygodniu do Polski przyjechali pierwsi żołnierze amerykańskiej brygadowej grupy pancernej, która wkrótce rozpocznie 9-miesięczną turę w ramach stałej rotacyjnej obecności pododdziałów USA w regionie. Podkreślił też znaczenie modernizacji technicznej. Podkreślał doświadczenie obu oficerów zdobyte na kolejnych stanowiskach dowódczych i sztabowych, także w polskich kontyngentach wojskowych w Iraku i Afganistanie. - Jestem przekonany, że nie tylko jest pan oficerem kompetentnym do tego, aby wykonywać to niezwykle ważne i odpowiedzialne zadanie, ale przede wszystkim, że będzie pan je jako generał dywizji wykonywał z pełnym zaangażowaniem - zwrócił się prezydent do Wojciechowskiego. Życzył Wojciechowskiemu, aby obok doświadczenia i wiedzy miał także odporność w niespodziewanych sytuacjach. - Generał Wiesław Kukuła objął dowództwo nowo tworzonej formacji, formacji niezwykle ważnej, bo jej utworzenie oznacza rozwój polskich sił zbrojnych, jej utworzenie oznacza także pewien kolejny etap w historii polskiego wojska - mówił Duda. - Ta formacja ma za zadanie zbliżenie społeczeństwa do polskiej armii, zbliżenie społeczeństwa do służby wojskowej dla Rzeczypospolitej - dodał. Wyraził przekonanie, że Kukuła jako dowódca osiągnie cele stawiane przed WOT, w tym wspieranie wojsk operacyjnych.
"Teraz czuję większy kaliber"
Kukuła do najważniejszych zadań zaliczył dokończenie prac nad przepisami dotyczącymi naboru do obrony terytorialnej i warunków, jakie muszą spełniać kandydaci, oraz zakończenie budowy struktury pierwszych trzech brygad obrony terytorialnej. - Trwa proces tworzenia Wojsk Obrony Terytorialnej, w który jestem zaangażowany od kilku miesięcy, więc kontynuuję moją misję, co zostało teraz w sposób formalny potwierdzone - powiedział PAP Kukuła. Wojciechowski przyznał, że nominacja niewiele w praktyce zmienia w jego obowiązkach i poczuciu odpowiedzialności. - Teraz czuję większy kaliber, w związku z tym, że już nie mam tarczy, czyli mojego przełożonego. Już nie jestem tylko zastępca, nie mogę się schować w cieniu - dodał. Przypomniał, że Dowództwu Operacyjnemu podlegają misje polskich kontyngentów za granicą, do jego obowiązków należy też reagowanie kryzysowe, np. jak ostatnio w woj. lubuskim, gdzie wojsko wspomagało władze cywilne przy utylizacji zabitych kurcząt w związku z wykryciem ognisk ptasiej grypy, a także "monitoring tego, co robią siły zbrojne krajów dookoła nas, nie zawsze przyjaźnie nastawionych".
Nowy rodzaj sił zbrojnych
Decyzję o mianowaniu generałów Wojciechowskiego i Kukuły na nowe stanowiska prezydent podjął 30 grudnia 2016 r. Gen. Wojciechowski zajął miejsce gen. broni Marka Tomaszyckiego, którego kadencja ubiegła z końcem roku; Wojciechowski był jego zastępcą od 2015 r. Gen. Kukuła jest pierwszym dowódcą WOT. Wojska Obrony Terytorialnej jako nowy rodzaj sił zbrojnych zostały utworzone z początkiem 2017 r. Kukułę - jeszcze w stopniu pułkownika - na stanowisko dowódcy WOT wyznaczył we wrześniu minister obrony Antoni Macierewicz. Kukuła objął obowiązki organizacyjne związane z przygotowaniem trzech brygad WOT na granicy wschodniej. W listopadzie został mianowany przez prezydenta generałem brygady. Dowództwo Operacyjne jest - obok Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych - jednym z dwóch głównych dowództw funkcjonujących w systemie kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi obowiązującym od początku 2014 r. MON zapowiadało reformę systemu dowódczego, obecnie nowa koncepcja jest na etapie uzgodnień resortowych. Dowództwo Operacyjne odpowiada za organizację ćwiczeń, podlegają mu kontyngenty za granicą, zadaniem DORSZ jest też planowanie i dowodzenie wojskami i elementami pozamilitarnymi w operacjach połączonych w sytuacjach kryzysowych. W 2018 r. WOT mają liczyć ok. 35 tys. żołnierzy, a w roku 2019 - 53 tysiące. Do tego czasu koszty tworzenia i funkcjonowania WOT rząd szacuje na 3,6 mld zł. W ciągu kilku lat MON zamierza utworzyć 17 brygad (po jednej w każdym województwie i dwie na Mazowszu). W pierwszej kolejności mają powstać brygady w woj. podlaskim, lubelskim i podkarpackim oraz cztery bataliony - w Białymstoku, Lublinie, Rzeszowie i Siedlcach.
Autor: js/sk / Źródło: PAP