- Wybory parlamentarne odbędą się 25 października. To chyba nie jest wielkie zaskoczenie, bo były do wyboru trzy październikowe niedziele - powiedział prezydent Bronisław Komorowski. Dodał, że sam nie wystartuje ani do Sejmu, ani do Senatu, "będzie byłym prezydentem".
- To jest data, która pozwala stosunkowo gładko przejść Państwowej Komisji Wyborczej od ostatecznego zliczania głosów oddanych w referendum do działalności związanej z wyborami parlamentarnymi - powiedział Komorowski o dacie 25 października.
Dodał, że o terminie wyborów poinformował już marszałków Sejmu i Senatu, a także premier Ewę Kopacz. - Liczę, że przekażę tę informację także klubom - zaznaczył Komorowski.
Prezydent zapowiedział, że "absolutnie nie bierze pod uwagę możliwości kandydowania w wyborach parlamentarnych".
- Będę pełnił bardzo ważną funkcję byłego prezydenta Polski. Chciałbym na zasadzie ugruntowywania dobrych obyczajów politycznych w naszym kraju, po zakończeniu misji prezydenckiej, a więc najwcześniej 6 sierpnia, kiedy już będzie nowy prezydent, a ja już nie będę pełnił funkcji, złożyć wniosek do sądu o rejestrację instytutu Bronisława Komorowskiego działającego na prawach fundacji - powiedział Komorowski.
Kampania wyborcza
Po opublikowaniu postanowienia prezydenta o zarządzeniu wyborów w Dzienniku Ustaw - najpóźniej piątego dnia od dnia zarządzenia wyborów - formalnie ruszy kampania wyborcza.
Zgodnie z konstytucją wybory do Sejmu i Senatu zarządza prezydent nie później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu, wyznaczając wybory na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu. Kadencja obecnego parlamentu rozpoczęła się 8 listopada 2011 roku. Zatem zgodnie z prawem w grę wchodziły trzy niedziele października - 11, 18 lub 25.
In vitro w przyszłym tygodniu
Prezydent zapowiedział, że decyzję o tym, czy podpisze ustawę o in vitro, ogłosi w kolejnym tygodniu.
- Odpowiednią decyzję podejmę w przyszłym tygodniu. (...) Po zakończeniu wszystkich prac nad oceną rozwiązań proponowanych w ustawie przedstawię (ją - red.) państwu jak najszybciej - powiedział Komorowski.
Dodał, że w stosunku do wszystkich ustaw, szczególnie na etapie kończenia przez niego misji prezydenta, będzie zwracał szczególną uwagę na kwestie konstytucyjności.
Sejm uchwalił ustawę o leczeniu niepłodności pod koniec czerwca. W ubiegły piątek Senat, po burzliwej debacie, ostatecznie zaakceptował ją bez poprawek. Ustawa o leczeniu bezpłodności, w tym metodą pozaustrojowego zapłodnienia in vitro, daje prawo do korzystania z niej małżeństwom i osobom we wspólnym pożyciu, potwierdzonym zgodnym oświadczeniem. Leczenie niepłodności tą metodą będzie mogło być podejmowane po wyczerpaniu innych metod leczenia, prowadzonych przez co najmniej 12 miesięcy. Ustawa zezwala na dawstwo zarodków, zabrania zaś ich tworzenia w celach innych niż pozaustrojowe zapłodnienie. Zakazuje też niszczenia zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju - grozić będzie za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.
Autor: mac//gak / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24