Prezydent Bronisław Komorowski zwrócił się w środę z apelem do Polaków o pomoc finansową dla Nepalczyków, którzy ucierpieli w wyniku trzęsienia ziemi. Pieniądze można przekazywać m.in. na konta Polskiej Akcji Humanitarnej i Caritas Polska.
W wystąpieniu we Wrocławiu prezydent zaapelował o "hojność w okazywaniu serca i realnego wsparcia". Komorowski poinformował, że w Kancelarii Prezydenta odbyła się narada z udziałem licznej grupy organizacji pozarządowych.
- W imieniu organizacji takich jak Polska Akcja Humanitarna, Caritas Polska, Polski Czerwony Krzyż, Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej i UNICEF Polska chciałem się zwrócić z apelem, z serdeczną prośbą o zaangażowanie i przekazywanie na konta tych organizacji pieniędzy, tak by mogły być za nie zakupione rzeczy potrzebne dla Nepalczyków będących w gigantycznej, strasznej potrzebie - mówił prezydent. Poinformował, że szczegóły dotyczące m.in. numerów kont, na które można dokonywać przelewów, można znaleźć na stronie www.prezydent.pl.
"Brakuje tam wszystkiego"
Komorowski powiedział, że "wszyscy odczuwamy głęboką wewnętrzną potrzebę przyjścia z pomocą na miarę naszych możliwości".
- Jesteśmy pewnie dumni i wszyscy otaczamy wdzięcznymi myślami polskich strażaków, specjalistów w zakresie akcji ratunkowych, którzy uczestniczą w tej chwili w akcji poszukiwania ofiar trzęsienia ziemi w Nepalu - dodał prezydent. Jak zaznaczył, trzeba jednak mieć świadomość, że zbliża się moment, w którym Nepal i Nepalczycy będą potrzebowali także innej pomocy. - Ona już się organizuje. Chodzi o wsparcie dla ludzi, którzy zostali pozbawieni całego dorobku życia, często znajdują się w sytuacji trudności z utrzymaniem z dnia na dzień, po prostu brakuje tam wszystkiego - mówił prezydenta. Dodał, że ze względu na dużą odległość trudno dostarczać do Nepalu materialną pomoc bezpośrednio z Polski. - Ale za pośrednictwem wielu organizacji, które zawsze niosły pomoc potrzebującym w ramach akcji humanitarnej, możemy pomóc Nepalczykom, przekazując po prostu pieniądze, za które zostaną zakupione potrzebne produkty - podkreślił.
Tysiące zabitych
W sobotę przed południem okolice Katmandu nawiedziło trzęsienie ziemi, które miało siłę 7,9 w skali Richtera. Było to najsilniejsze trzęsienie ziemi w Nepalu od 81 lat. W niedzielę miał miejsce wstrząs wtórny o sile 6,7 w skali Richtera. We wtorek po południu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Nepalu podało, że bilans ofiar przekroczył 5 tys., rannych - według dotychczasowych informacji jest ponad 10 tys. osób.
Równocześnie premier Nepalu Sushil Koirala ostrzegł, że liczba zabitych może sięgnąć 10 tysięcy. W krajach sąsiadujących z Nepalem zginęło prawie 100 osób. W środę rano rzecznik Państwowej Straży Pożarne st. bryg. Paweł Frątczak informował, że polscy ratownicy biorący udział w akcji ratowniczej w Nepalu, będą prowadzić poszukiwania w górskich miejscowościach, do których do tej pory nie dotarła pomoc. We wtorek wieczorem na lotnisku im. Chopina w Warszawie wylądował specjalny samolot z 50 osobami ewakuowanymi z dotkniętego trzęsieniem ziemi Nepalu, wśród nich było 31 Polaków. Według MSZ w zagrożonym rejonie może być jeszcze ok. 100 Polaków.
Autor: MAC//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24