Przed Grobem Nieznanego Żołnierza, z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego, odbyła się uroczystość z okazji 15. rocznicy członkostwa Polski w NATO. Ceremonia rozpoczęła się o godz. 19 czasu polskiego, czyli o tej samej porze, gdy 15 lat temu ówczesny szef MSZ Bronisław Geremek złożył dokumenty ratyfikacyjne Paktu Północnoatlantyckiego. 12 marca 1999 w Independence w amerykańskim stanie Missouri Polska, Czechy i Węgry zostały oficjalnie przyjęte do NATO.
- Dokładnie 15 lat temu, tak jak dziś o godz. 19 czasu warszawskiego, po drugiej stronie oceanu w Stanach Zjednoczonych minister spraw zagranicznych w rządzie Jerzego Buzka - Bronisław Geremek podpisał odpowiednie dokumenty akcesyjne do NATO. Podpisał je w imieniu rządu, który przeprowadził niełatwe negocjacje, który przyjął polskie zobowiązania z tytułu uzyskiwanego członkostwa, podpisał w imieniu nas wszystkich, całej Polski - powiedział Komorowski w środę wieczorem podczas uroczystości na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. Jak mówił, warto przypomnieć tamtą radość i dumę, gdy dowiedzieliśmy się, że jesteśmy jako państwo członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego. - Myślę, że wielu z nas pomyślało wtedy - jesteśmy bezpieczni, pomyślało - doczekaliśmy ugruntowania naszej wolności. Przecież wiemy, że my Polacy znamy dobrze cenę wolności, znamy dobrze cenę niepodległości, bo pamiętamy czas, gdy nie byliśmy wolni i niepodlegli, gdy marzyliśmy o suwerenności - powiedział.
Solidarni z Ukrainą
Komorowski zaznaczył, iż "to nie przypadek, że wolna Polska najpierw zabiegała o uczestnictwo w NATO".
- Pragnęliśmy bowiem uzyskać poczucie bezpieczeństwa tak konieczne dla kraju w trakcie głębokiej przebudowy. Liczyliśmy wtedy, że jako członek Sojuszu łatwiej uzyskamy też członkostwo w Unii Europejskiej. Ta strategia przyniosła nam sukces - jesteśmy i w NATO, i w Unii Europejskiej. Trudno wyobrazić sobie mocniejsze gwarancje naszego polskiego bezpieczeństwa - podkreślił.
Podczas uroczystości prezydent przekonywał, że powinniśmy dzisiaj przypominać sobie nawzajem o "minionych polskich lękach, które już nie są naszym udziałem". - Obawialiśmy się przecież, że obce wojska narzucą nam obce zasady, ograniczą naszą wolność, nasze ambicje, dążenia, naszą narodową dumę. Wiemy, że takie pytania nurtują dzisiaj naszych ukraińskich sąsiadów. Dlatego okazujemy im także i w tym dniu 15-lecia członkostwa w Sojuszu naszą solidarność i naszą wiarę w kolejne zwycięstwo słusznej sprawy wolności - zadeklarował prezydent. Jak dodał, jest pewne, że "w takim momencie wszyscy doceniamy w sposób szczególny fakt, że jesteśmy w NATO, w sojuszu, który nie sięga po cudze terytoria".
Autor: nsz//kdj / Źródło: PAP