Tysiące policjantów na zwolnieniach, a szczyt może dopiero nastąpić. "Nikt nad tym już nie panuje"

[object Object]
Policjanci masowo idą na L4 (materiał "Faktów" TVN z 5 listopada)Fakty TVN
wideo 2/3

Policyjny protest rozlał się na cały kraj. W poniedziałek na zwolnieniach lekarskich było już przynajmniej 14 tysięcy policjantów - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. We wtorek w województwie śląskim do pracy nie stawiło się niemal 40 procent zatrudnionych funkcjonariuszy. A szczyt protestu mundurowych ma dopiero nastąpić: w trakcie obchodów święta niepodległości.

Oficjalnie centrala policji twierdzi, że nie posiada aktualnych danych dotyczących liczby chorych funkcjonariuszy. Potwierdza tylko, że protest ma już zasięg ogólnokrajowy, a "sytuacja jest dynamiczna".

- W poniedziałek na zwolnieniach było 14 tysięcy funkcjonariuszy. Dziś to może już być 30 tysięcy. Nikt nad tym już nie panuje - mówi nam zgodnie kilku policjantów z Komendy Głównej Policji.

Do pracy zniechęcają się nawet ci policjanci, którzy nie myśleli o wizycie u lekarza. Gdy jednak pojawiają się w swoich jednostkach, okazuje się, jak wiele obowiązków spada na nich z powodu absencji kolegów. Reagują wizytą u lekarzy.

Z dokumentów, do których dotarliśmy, wynika, że we wtorek do pracy nie stawiło się 37 procent policjantów spośród wszystkich zatrudnionych w garnizonie śląskim.

Polska bez policji?

Przedstawiciele związku ostrzegają, że w wielu miastach i wsiach nie ma już praktycznie żadnego patrolu.

- Mamy liczne takie sygnały, spływają do nas na bieżąco - przyznaje wiceszef NSZZP Andrzej Szary.

Sytuacja jest o tyle poważna, że protest dotyczy funkcjonariuszy z najniższych ogniw w hierarchii: posterunków, komisariatów, komend powiatowych i oddziałów prewencji. To zarazem ci policjanci, którzy zarabiają najmniej. Do 3,5 tysiąca miesięcznie na rękę. Komenda główna potwierdza, że protest rozciąga się na cały kraj. Jednak nie przekazuje informacji, ilu policjantów jest już na L4.

- Próbowaliśmy takie dane zebrać, ale sytuacja jest dynamiczna. Jedni policjanci wracają ze zwolnienia, inni właśnie je składają - mówi inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik komendanta głównego policji. - Nigdzie nie trzeba było jednak ogłaszać alarmów, przerzucać naszych sił lub koszarować policjantów - zapewnia.

Protest z WhatsApp

Oficjalnie protest nie jest organizowany przez Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów.

- Pomysł wyszedł z frakcji "jastrzębi" w związku. Ale dawno nad tym stracili kontrolę. To rozprzestrzenia się za pomocą naszych grup na WhatsApp oraz dzięki forom internetowym. Jak arabska wiosna - mówią nam zgodnie policjanci z różnych komend.

Sam początek protestu miał miejsce w ubiegłym tygodniu w województwie łódzkim. W czwartek rano w całym garnizonie (ponad 5 tysięcy funkcjonariuszy) na zwolnieniach było stu policjantów. W południe 350, a następnego dnia rano już 1600. Wkrótce mechanizm zaczął się powtarzać w ościennych garnizonach, aż objął całą Polskę.

Dwie opcje

Według relacji źródeł tvn24.pl, w kierownictwie MSWiA aktualnie walczą dwie interpretacje przyczyn protestu. Jedna z nich jest podobna do spojrzenia, które na Twitterze napisał nadzorujący policję w rządzie Jarosława Kaczyńskiego (w latach 2006-2007) wiceminister Marek Surmacz: "Buntownicy mają politycznych popleczników i koordynatorów akcji. Poważna sytuacja wymaga adekwatnych sytuacji".

Konkurencyjne spojrzenie polega na pomniejszaniu zasięgu protestu i jego konsekwencji dla bezpieczeństwa Polaków.

Sytuację, gdy funkcjonariuszy prewencji i drogówki zastępują ich przełożeni lub policjanci z pionów logistycznych, skomentował w poniedziałek wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński. - Nie widzę problemu - powiedział, gdy brał udział w uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod warsztaty dla samochodów straży granicznej z Podlasia. Dodał, że dobrze się stanie, gdy "policjanci zza biurek" wyjdą znów na ulicę.

Polecenie komendanta wojewódzkiego dla podległych jednostek w Rzeszowie tvn24.pl

Bunt młodych

Jednak według rozmówców tvn24.pl protest ma tak szeroki zasięg, gdyż dotyczy młodych stażem funkcjonariuszy.

- Młodzi zarabiają marnie, tyle samo dostaną w dyskoncie. Kalkulują, że jeśli nic nie wywalczą, to po prostu rzucą mundur. Podczas październikowej demonstracji, która była największą w historii służb mundurowych, zrozumieli, że razem stanowią siłę. Ich nastroje pogarsza fakt, że w telewizji publicznej słyszą, że udało się odebrać przestępcom miliardy, dzięki ich pracy. Stąd mają dość i chcą tu i teraz poprawy swojej sytuacji - ocenia były minister spraw wewnętrznych Marek Biernacki.

Podobne zdanie ma dr Krzysztof Łojek z Europejskiego Stowarzyszenia Nauk o Bezpieczeństwie, który pracował jako dziekan Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie: - Obecny kryzys policji to moment, po którym nie będzie już ona nigdy taka, jaka była. To sytuacja trochę jak z zatrzymaniem przez Henrykę Krzywonos tramwaju. Doszło do niespotykanej w historii integracji mundurowego środowiska. Dziś policjanci zrozumieli, że mogą się posunąć do skrajnej reakcji w walce o swoje podstawowe potrzeby. I skoro się zdecydowali tak radykalnie walczyć, to wiedzą, że nie mogą się już wycofać - tłumaczy.

Pękające związki?

Również w samym policyjnym związku zawodowym nie ma pełnej jedności. Wyodrębniła się grupa "jastrzębi", którzy chcą spełnienia jeszcze poważniejszych postulatów:

- aby rząd przeznaczał sztywny procent PKB na bezpieczeństwo wewnętrzne, podobnie jak to jest w przypadku armii;

- aby policjanci otrzymali podwyżkę porównywalną do żołnierzy, Służby Ochrony Państwa czy Straży Marszałkowskiej, to jest około tysiąca złotych.

Pozostali szefowie terenowych związków są nastawieni bardziej ugodowo, choć nie zadowala ich obiecana przez MSWiA podwyżka 550 zł i objęcie pełnopłatnym zwolnieniem tylko "policjantów liniowych".

- Dyskusja była tak gorąca podczas ostatniego zarządu, że niemal doszło do bójki między szefami z Bydgoszczy i Olsztyna - mówi nam jeden ze związkowców.

Szczyt na niepodległość

Związkowcy do nieoficjalnego protestu mają dołączyć w piątek. Namawiają funkcjonariuszy z całego kraju, aby 9 i 10 listopada masowo oddali krew.

- Chodzi o to, aby nie było jak zgromadzić policjantów z różnych województw, by ich przewieźć na pomoc Warszawie, gdzie 11 listopada odbędą się główne obchody święta niepodległości, w tym marsz - przyznają związkowcy.

Ilu wtedy zabraknie policjantów? Na to pytanie dziś nikt nie jest w stanie odpowiedzieć. We wtorek do łódzkiego garnizonu, gdzie protest się rozpoczął, przyjeżdża minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński.

- Od jego słów wiele zależy, czy zaostrzy protest, czy będzie w stanie go powoli wygaszać - ocenia Marek Biernacki.

Autor: Robert Zieliński / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24