"Podobno pomyliła hamulec z gazem". Wpadła do górskiego potoku

Samochód wylądował w górskim potoku
Samochód wylądował w górskim potoku
Źródło: tvn24

Niecodzienny wypadek w Zakopanem. Kobieta próbowała cofnąć na parkingu, ale jej samochód zsunął się ze skarpy i przewrócił na dach, lądując w górskim potoku. Kierującej ani dziecku, które było w środku, nic się nie stało.

- Dyżurny otrzymał zgłoszenie, że do potoku wpadł samochód osobowy i przewrócił się na dach. Okazało się, że kobieta podczas manewru cofania na parkingu obok ulicy popełniła jakiś błąd - powiedział asp. szt. Andrzej Stopka z zakopiańskiej straży pożarnej.

Dodał, że strażacy najpierw wydobyli kobietę i jej dziecko z samochodu, a potem wyciągnęli auto z potoku.

Na miejsce przybyło pogotowie ratunkowe, które przebadało poszkodowanych w wypadku. Ani matce, ani trzyletniemu chłopcu nic się nie stało, nie odnieśli żadnych obrażeń.

"Pomyliła hamulec z gazem"

Świadek wypadku, pan Stanisław, potwierdził w rozmowie z TVN24, że kobieta próbowała wykonać manewr cofania. - Podobno pomyliła hamulec z gazem, bo to jest automat - dodał.

Autor: pk//gak / Źródło: tvn24

Czytaj także: