"Mówmy o kryzysie, mówmy o kryzysie" nawoływał w programie "Fakty po Faktach" członek PiS Ryszard Czarnecki. Próbował tym przerwać w pół słowa Pawłowi Zalewskiemu, który komplementował Czarneckiego twierdząc, że "w biało-czerwonym krawacie było mu do twarzy".
Goście "Faktów po Faktach" rozpoczęli ostro. - PO próbuje rżnąć głupa - oświadczył Czarnecki. - Od kilku miesięcy rząd chowa głowę w piasek i udaje, że jest cacy. A minister Rostowski bawi się w Andersena i pisze bajki - przekonywał poseł PiS. Przekonywał ponadto, że gabinet Donalda Tuska od jesieni nic nie robi, "a na uwagi ze strony opozycji reaguje językiem nienawiści i agresji". - Albo próbuje rżnąć głupa, jak mówią ludzie młodzi - mówił Czarnecki rocznik '63.
Od kilku miesięcy rząd chowa głowę w piasek i udaje, że jest cacy. A minister Rostowski bawi się w Andersena i pisze bajki Czarnecki
W dzisiejszym wystąpieniu prezydenta chodziło tylko o to, by zaangażować prezydenta w kampanię wyborczą Prawa i Sprawiedliwości. Drugim celem było to, by bracia Kaczyńscy jako polityczni przywódcy tej partii przeżyli Zalewski
Jak wstąpiłem do PO
Świeżo upieczony członek PO Pawel Zalewski rozpoczął ripostę od tłumaczenia, dlaczego wstąpił w piątek w szeregi tej partii. - Dziś po wystąpieniu w Sejmie prezydenta Lecha Kaczyńskiego zrozumiałem, że dla tych, którzy chcą skutecznie walczyć z kryzysem nie ma już w PiS miejsca - powiedział były członek ugrupowania braci Kaczyńskich.
- Hola hola waszmości - próbował mu przerywać Czarnecki. Jednak Zalewski niezrażony mówił dalej. - Prezydent przyszedł do Sejmu straszyć. Przedstawił bardzo pesymistyczną wizję rzeczywistości, a gdy premier chciał mu odpowiedzieć na sali nie było już nikogo z prezydenckich - powiedział.
Czarnecki znów ostro odpowiedział. - Prezydentowi chodzi o odpowiedzi na posunięcia rządu, a nie o propagandowe "bla, bla, bla" - odparł, zarzucając Zalewskiemu, że pomimo tego, iż "jeden dzień jest członkiem PO już zaczął uprawiać propagandę."
By Kaczyńscy przeżyli
- Ja bardzo jestem dumny z tego, że zostałem członkiem PO. Zostałem w tej partii bardzo serdecznie przyjęty - wyznał Zalewski. - Mówmy o kryzysie, mówmy o kryzysie - przerywał jego oponent, ale poseł PO mówił dalej. - W dzisiejszym wystąpieniu prezydenta chodziło tylko o to, by zaangażować prezydenta w kampanię wyborczą Prawa i Sprawiedliwości. Drugim celem było to, by bracia Kaczyńscy jako polityczni przywódcy tej partii przeżyli - ocenił nowy członek PO.
- Apelują do pana, by nie opluwał pan partii, której był pan członkiem - odpowiedział na słowa Zalewskiego Czarnecki. - Nie będę się ścigał z panem o partyjną przeszłość, ale w biało-czerwonym krawacie było panu bardziej do twarzy - odparł ironicznie Zalewski.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24