Czy zainteresowanie Jarosława Kaczyńskiego aktami ze śledztwa ws. mafii paliwowej wiązało się z obawami, że w aferze mogły przewijać się nazwiska dawnych polityków PC - pytają posłowie PO. - Podejrzliwość panów z Platformy jest żałosna - ripostuje prezes PiS.
Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski i poseł Sebastian Karpiniuk przekonywali w Sejmie, że "nie ulega wątpliwości", iż Zbigniew Ziobro złamał prawo gdy przekazał prokuratorskie akta prezesowi PiS. Ale jednocześnie pytali retorycznie: dlaczego Jarosław Kaczyński tak interesował się właśnie sprawą mafii paliowej, choć było wiele innych śledztw z wątkami politycznymi?
- Czy żądanie prezesa Kaczyńskiego nie wiązało się przypadkiem z pewnymi obawami, jakoby w całej aferze paliwowej również pojawiały się wątki dawnych działaczy PC - pytał Chlebowski. I dodał: - Wszyscy mamy bowiem w pamięci, że to w 1992 roku ówczesny polityk Porozumienia Centrum, pan minister Adam Glapiński wydał słynne rozporządzenie w sprawie wydawania koncesji na obrót paliwami, które wtedy było bardzo ostro krytykowane przez wiele instytucji i środowisk, w tym przez Rzecznika Praw Obywatelskich.
Chlebowskiemu wtórował Karpiniuk. - Czego się bali [politycy PiS -red.], skoro tuż po objęciu władzy zażądali akt. A dwaj prokuratorzy zostali odsunięci od śledztw, które za rządów PiS wyhamowały, eksponowano jedynie wątki polityczne - pytał poseł PO.
od lat nie widziałem tak zatroskanej miny byłego ministra sprawiedliwości Chlebowski o Ziobrze
"Siermiężne tłumaczenia"
Karpinuk stwierdził, że tłumaczenia PiS, że Kaczyński przeglądał akta ws. mafii paliwowej, jako członek Biura Bezpieczeństwa Narodowego są siermiężne. - Nikt z pozostałych członków BNN akt nie oglądał - podkreślił.
Politycy PO nie mają wątpliwości, że był minister sprawiedliwości powinien stanąć przed sądem. - Jeśli do Sejmu wpłynie wniosek o uchylenie mu immunitetu, to na pewno zostanie przegłosowany - powiedział szef klubu PO. I dodał: - Kiedy obserwuje Zbigniewa Ziobro wystraszonego, to przyznam szczerze, ze od lat nie widziałem tak zatroskanej miny byłego ministra sprawiedliwości. Wydaje się, że wie, iż złamał prawo. A dzisiaj stara się używać różnych konstrukcji prawnych, które mają udowodnić rzekome postępowanie w ramach prawa.
"Jakość PO żałosna"
Riposta prezesa PiS na sugestie polityków PO była szybka. Tuż po ich konferencji, Kaczyński na swojej w ostrych słowach przekonywał, że pytania Platformy są żałosne. - PO czepia się najobrzydliwszych metod. To ohydne. Taka oto jest jakość partii, która jest u władzy. Jest to jakość żałosna - stwierdził prezes PiS.
Jego zdaniem PO chce za wszelką cenę zdezawuować działania PiS. - To jest partia ludzi [PO -red.], którzy ten system, w którym pijany Wachowski [były szef gabinetu politycznego Lecha Wałęsy - red.] wysłuchiwał w wannie raportów pana Koniecznego [były szef UOP - red.] , podtrzymywała "kelda" - KLD ten system podtrzymywała, my byliśmy jedyną nacją, która miała odwagę z tym walczyć i w ramach walki z nami rzucano w nasza stronę najróżniejsze oskarżenia. Wracanie do nich dzisiaj jest po prostu ohydne - powiedział Kaczyński.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24