PO poprze wniosek o Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego i Ziobry

Do wczoraj - jak pisze "Gazeta Wyborcza" - nie było pewne, jaką decyzję podejmie PO. Wszystko przez to, że w połowie czerwca premier Donald Tusk odniósł się z rezerwą do projektu raportu z prac komisji, którego autorem jest jej szef Ryszard Kalisz z SLD.

Główny wniosek dokumentu brzmi bowiem: trzeba postawić przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobrę.

Od tego czasu posłowie Platformy z komisji, wśród nich przewodniczący klubu PO Tomasz Tomczykiewicz, przekonywali partię do swoich racji.

Bez kontrraportu

- Po zbadaniu wszystkich materiałów i akt sprawy uważam, że wniosek o postawienie Zbigniewa Ziobry i Jarosława Kaczyńskiego przed Trybunałem Stanu jest jak najbardziej zasadny – powiedziała tvn24.pl posłanka PO Danuta Pietraszewska.

I dodała, że tak jak ona myśli też dwóch innych posłów PO z komisji. Nie chciała przesądzać jednak, jak zachowa się cała partia. – Ciągle dyskutujemy, daliśmy sobie czas do 29 lipca, kiedy Sejm będzie się zajmował raportem z prac komisji - powiedziała posłanka PO, informując jednocześnie, że ma 22 drobne techniczne poprawki o charakterze słownikowym albo doprecyzowującym.

Marek Wójcik (PO) z komisji powiedział z kolei "GW": - Nie tworzymy żadnego kontrraportu, bo podoba nam się sposób, w jaki został przygotowany projekt, i jego konkluzje.

Według raportu Kalisza, Jarosława Kaczyńskiego należy postawić przed Trybunałem Stanu m.in. za to, że bezprawnie organizował nieformalne narady, na których prokuratorzy i funkcjonariusze ABW referowali mu śledztwa. Ziobro natomiast miałby stanąć przed Trybunałem m.in. za okłamanie Sejmu, gdy po śmierci Blidy przedstawiał w Sejmie posłom okoliczności sprawy.

Źródło: tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"