Bogdan Zdrojewski zdementował informację "Super Expressu", jakoby Izabela Małysz miała kandydować z list PO. Wcześniej Bronisław Komorowski stwierdził, że cieszyłby się, gdyby żona mistrza w skokach narciarskich znalazła się w Sejmie.
O tym, że Iza Małysz wkrótce może zostać posłanką napisał "Super Express". Miejsce na liście wyborczej, według dziennika, zaproponowała jej Platforma Obywatelska. Dotąd była znana głównie dzięki sukcesom sportowym swojego męża. Gdy Adam Małysz dobrze skakał, jej popularność rosła. To ona, pod nieobecność męża, odbierała przyznawane mu nagrody. Błyszczała jego blaskiem. Teraz ma szansę wybić się sama - pisał "SE".
Droga do sławy - według autorów artykułu - ma prowadzić przez politykę. PO wpadła na pomysł, żeby Izabela Małysz kandydowała do Sejmu właśnie z jej listy! - Faktycznie, padła taka propozycja z naszej strony - potwierdzał informacje „Super Expressu” Adam Warzecha, rzecznik śląskiej Platformy Obywatelskiej. - Czekamy na decyzję pani Izabeli. Sprawa rozstrzygnie się już niebawem, bo właśnie jesteśmy na etapie układania list - dodaje.
Z informacji SE wynika, że na pomysł „zwerbowania” Izy Małysz wpadł osobiście Tomasz Tomczykiewicz, pochodzący z Pszczyny lider PO na Śląsku. Jeszcze kilka dni temu nawet jego najbliżsi współpracownicy nie mieli o tym zielonego pojęcia.
Iza Małysz, w rozmowie telefonicznej, potwierdziła tylko, że Platforma złożyła jej propozycję kandydowania do Sejmu. - Na razie nic więcej na ten temat nie powiem - ucięła pytania.
Izabela Małysz z pewnością nie miałaby problemów ze zdobyciem miejsca w poselskich ławach - ocenia "Super Express". Jest młoda, urodziwa i przebojowa. Niedawno ukończyła studia. Jednak od wykształcenia lepszym kapitałem jest to, że zna ją cała Polska. A mieszkańcy jej rodzinnej Wisły po prostu za nią szaleją. Pani Izabela zaistniała ostatnio w telewizji w reklamie środków uspokajających.
Jednak we wtorek po południu Bogdan Zdrojewski z PO, odpowiadając na pytanie dziennikarzy, czy Platforma zaprosiła na swoje listy Izę Małysz, odparł krótko: - Nie.
mkg
Źródło: Super Express