- Są wypowiedzi mniej i bardziej bełkotliwe, ja bym zaliczyła ją do bardziej bełkotliwych tak Julia Pitera oceniła kazanie abp. Andrzeja Dzięgi na Jasnej Górze, w którym mówił o narodzie będącym "klientem" innego państwa. - Mocne słowa, pani minister - odparł Marek Migalski.
Goście „Faktów po Faktach” komentowali słowa abp Dzięgi, który mówiąc o smoleńskiej katastrofie stwierdził, że suwerenny naród "nie może być klientem ani petentem we własnym państwie", nie może też być "zmuszany do postawy klienta wobec innego państwa lub narodu". Nie sprecyzował, jakiego narodu.
Migalski stwierdził, że smoleńska katastrofa i śledztwo w jej sprawie to kwestia, która interesuje wielu Polaków i każdy ma prawo do własnego zdania. - Ja to rozumiem jako krytykę rządu, który przyjął takie rozwiązania prawne, które rzeczywiście uczyniły polską stronę klientem w śledztwie prowadzonym przez stronę rosyjską. I gdyby tak interpretować te słowa, to bym się z nimi zgodził – zaznaczył.
Wypowiedź "bardziej bełkotliwa"
Pitera z kolei nie ukrywała oburzenia. – Ja tego nie rozumiem i nie zamierzam bawić się w interpretację słów wysokiego hierarchy - stwierdziła. Dopytywana, czy podoba jej się ta wypowiedź, odparła: - Oczywiście, że mi się nie podoba, nie zauważyłam, żeby naród był klientem, pytanie jeszcze czyim. Są wypowiedzi mniej i bardziej bełkotliwe, ja bym zaliczyła ją do bardziej bełkotliwych – dodała.
- Mocne słowa, pani minister – skomentował Migalski.
Temperament zawodowego urzędnika
Goście programu byli też pytani o ocenę nowego ministra obrony Tomasza Siemoniaka. Pitera podkreśliła trudne zadania, jakie stoją przed szefem MON, i zapewniła, że jest do nich przygotowany. - Nie robi wokół siebie nadmiernego gwaru. To z temperamentu typ zawodowego urzędnika, zobaczymy, jakie będą jego decyzje – dodała.
- Siemoniak nie ma żadnych decyzji do podjęcia, został mianowany tylko po to, żeby był i żeby pan Klich nie denerwował wyborców – ocenił z kolei Migalski. I dodał: - Jeśli jest tak świetny, szkoda ze nie został ministrem w 2007 roku zamiast niekompetentnego Bogdana Klicha.
A pytana, czy jeśli PO wygra wybory, szef MON zachowa stanowisko, Pitera przyznała, że „nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie”
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24